wtorek, 26 lipca 2016

Nie-pełna-klatka


            W holu Klubu Garnizonowego wystawa fotografii o takim tytule. Bardzo ciekawe jest motto ekspozycji: Ty sam jesteś przyczyną i skutkiem.
To jak oglądanie siebie będąc niezupełnie schowanym za teleobiektywem. W półświadomości, że jest się obrazem, podmiotem fotografującym i obiektem, który jest przez się oglądany. Konstatacja faktu realnego świata, który jest współtworzony, za pomocą techniki fotografii.
            Stąd, może, tematyka. Lidia Radzion – wyostrzone fotografie dokumenty miejsc aktywności cywilizacji przetwarzania świata. Za pomocą maszyn, którymi kieruje człowiek. Praca człowieka – coś, co zmienia świat wokół nas. Z nami razem, których też poddaje obróbce.
Aleksandra Jończyk. To coś innego. Ludzkie pasje, fruwania, dotykania nieba i przestworzy, marzeń. Motocykliści na swoich gibkich maszynach, które niekoniecznie zawsze jeżdżą po stałym gruncie. Kadry uchwycone przy podniebnych, zdawałoby się, skokach motocyklowych.
Aleksandra Stasiak. Detale. Studium krzywizn motylich skrzydeł. Jak kompozycje matematyczne elipsoid natury. Charakterystyczne profile twarzy, wiele mówiące o osobie podobizny. Wąski świetlisty tunel korytarza zwęża postać ludzką do fantomu idącego na jakąś, drugą stronę, być może...
Mateusz Fornalik. Tu światło, oświetlenie, to główny temat twórczości, układa z niego kompozycje. Jagoda Nycz. Może być sztucznym to światło, płynące z reflektorów samochodów...
            Centralnie, na środku sali, portret kobiety ukrytej za zasłoną, może Arabki. Ciemne oczy, ich tajemnica, duszy, przeżyć, myśli i planów. Portrety Marty Gogoc. Portrety kobiet z bliska.


Iwona Wróblak
lipiec 2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz