22 lutego - Dzień Myśli
Braterskiej
22. luty. W
Dniu Myśli Braterskiej, w dniu urodzin R. Baden – Powella, II Gromada Zuchowa „Słoneczna Gromada”
i II Drużyna Harcerska „Płomienie”, razem ze swoimi opiekunami Hanną Barczewską i Marią Sobczak – Siutą, śpiewają
harcerską pieśń: „Płonie ognisko i szumią knieje, drużynowy jest wśród nas... opowiada
starodawne dzieje, bohaterski wskrzesza czas...”.
Przy
przygaszonych światłach, na poddaszu Szkoły Podstawowej nr 2, jest –
elektryczne – „ognisko”, są druhny i druhowie. Są opowieści...
Druhna Barbala Piela. Opowiada o Robercie Baden – Powellu, założycielu
skautingu. Robert Stephenson Smyth Baden-Powell, Lord Baden-Powell „Bi –
Pi”(ur. 22 lutego 1857 w
Londynie, Wielka Brytania - zm. 8 stycznia 1941 w Kenii) - żołnierz, pisarz,
twórca i założyciel oraz wybitna postać światowego skautingu. Urodził się w
Paddington, dzielnicy Londynu w Wielkiej Brytanii, jako syn duchownego
anglikańskiego i profesora geometrii na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz wnuczki
admirała Horacego Nelsona, Henrietty Grace Smyth. Najpierw jako zwykły
żołnierz, a później generał armii brytyjskiej działał w czynnej służbie
wojskowej i wywiadzie, w Anglii, Indiach, Afganistanie i Afryce Południowej.
Zorganizował w 1907 roku obóz
doświadczalny dla chłopców na wyspie Brownse’a, wprowadził m.in. system
zastępowy, gdzie starszy brat opiekował się skutecznie grupą młodszego
rodzeństwa. W 1910 roku organizacja skautowa w Wielkiej Brytanii liczyła 100
tys. członków. Według Bi-Pi, jak go nazywali, skauting powinien być szkołą
wychowania obywatelskiego w kontakcie z przyrodą, powinien uzupełniać naturalne
luki wychowania szkolnego przez rozwijanie charakteru, zdrowia i sprawności
jednostki oraz jej wartości społecznej w codziennej służbie. Wzorował się także
na zwyczajach różnych narodów i ludów jak Japończycy, Indianie. Wykorzystał
koncepcje filozofów i uczonych, a nawet reguły średniowiecznych zakonów. Ruch
skautek - dziewcząt został założony w 1909 roku. Robert Baden-Powell uważał, że
ruch skautek powinien być prowadzony przez kobiety i dlatego w 1910 poprosił o
pomoc swoją siostrę Agnes Baden-Powell, później dołączyła się żona generała,
Lady Olave Baden-Powell. W 1920 roku na pierwszym Jamboree (Zlocie) Robert
Baden-Powell Bi-Pi został wybrany na Naczelnego Skauta Świata. Olave
Baden-Powell, również działaczką skautową, wybrano w 1930 roku na Naczelną Skautkę Świata. Bi –Pi był odznaczony
wieloma najwyższymi odznaczeniami brytyjskimi i innych krajów, w tym Krzyżem
Komandorskim z Gwiazdą Orderu „Polonia
Restituta”. Zmarł 8 stycznia 1941 roku. Uchodził za człowieka radosnego i z
poczuciem humoru.
Geneza
ruchu skautowego w Polsce sięga 1909 roku, kiedy to na polskie tereny
przeniknęły pierwsze wiadomości o rozwijającym się w Wielkiej Brytanii
skautingu. Wieści te padły na podatny grunt. Młodzież polska, wychowana w duchu
pozytywizmu, przeniknięta hasłami niepodległościowymi, garnęła się do kół
turystycznych, sportowych, gimnastycznych, samokształceniowych oraz organizacji
przysposobienia wojskowego głoszących hasło zbrojnej walki o niepodległość
Polski. Atrakcyjność metod skautowych oraz ich przydatność do celów wyszkolenia
wojskowego, a także wartości pedagogiczne skautingu, bardzo szybko zostały
odkryte przez niektóre z organizacji młodzieżowych takich jak: Organizacja
Młodzieży Niepodległościowej „Zarzewie”, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, Ruch
Etyczny „Eleusis”. One to przystąpiły do tworzenia polskiego skautingu, a następnie przekształcenia go w harcerstwo. W
1910 r. Andrzej Małkowski, którego wraz z żoną Olgą Drahonowską – Małkowską
uważa się za symbolicznych założycieli
harcerstwa, tłumaczy na język polski podręcznik Roberta Baden-Powella „Scouting
for boys”. Małkowski staje się entuzjastą idei skautingu i jej aktywnym
popularyzatorem, powołuje pierwsze drużyny skautowe we Lwowie. Istotę różnicy
pomiędzy ówczesnym „klasycznym” skautingiem założonym przez gen. Roberta
Baden-Powella a powstającym wówczas harcerstwem, Małkowski ujął w słowach:
harcerstwo to skauting plus niepodległość. Zofia Langierówna zakłada
pierwszy w Krakowie zastęp żeński. We Lwowie ukazuje się pierwszy numer
czasopisma „Skaut Pismo Młodzieży Polskiej”, gdzie na pierwszej stronie
wydrukowano wiersz Ignacego Kozielewskiego „Wszystko, co nasze”
(późniejszy hymn harcerski). W 1912 r. w
książce E. Piaseckiego i M. Schreibera „Harce Młodzieży Polskiej” po raz
pierwszy, w kontekście powstającej Organizacji użyto wyrazów takich jak:
„harcerz”, „zastęp”, „drużyna”. Zaproponowano w niej także używane do dziś
nazwy stopni i funkcji. Krzyż harcerski wzorowany jest na orderze Virtuti Militari. 1-2 listopada 1918
na zjeździe w Lublinie uchwalono połączenie harcerstwa w jedną organizację
noszącą nazwę ZHP z Naczelną Radą Harcerską na czele. Ukonstytuowały się władze
Związku w składzie: generał Józef Haller jako przewodniczący, ks. Jan
Mauersberger i dr Tadeusz Strumiłło jako wiceprzewodniczący. Po zakończeniu I.
wojny wielu harcerzy pomorskich przedostało się do szeregów powstańców
wielkopolskich i wzięło udział w walkach
z Niemcami. Polska odmiana skautingu zwana harcerstwem zaliczała się do
czołówki polskich ruchów młodzieżowych w okresie międzywojennym.
W Polsce
międzywojennej harcerstwo zapisało wiele pięknych kart. W czasie wojny
polsko-sowieckiej w 1920 roku całe harcerstwo wzięło udział w służbie wojskowej
i pomocniczej. Ówczesny Naczelnik Głównej Kwatery Męskiej Stanisław Sedlaczek
wraz z Władysławem Nekraszem przeprowadzili, „pospolite ruszenie” harcerzy. Do
służby frontowej i pomocniczej pojechało ponad 20 tys. harcerzy. W połowie
czerwca 1920 roku powstała Naczelna Komenda Organizacji Harcerskiej na Warmię i
Mazury, która wspierała polską akcję plebiscytową na tych terenach. W dniach
tragicznych wydarzeń zamachu majowego w 1926 roku harcerze i harcerki pełnili
służbę samarytańską w różnych punktach Warszawy. Corocznie organizowane przez
Związek obozy, biwaki i zloty były kuźnią patriotycznych postaw wśród
młodzieży, które zaowocowały w latach okupacji. Wysoki poziom etyczno-moralny
ZHP zawdzięczał wybitnym polskim intelektualistom, wśród których na czoło
wysuwali się Władysław Witwicki i Władysław Tatarkiewicz. Wywarli oni duży
wpływ na czołowych działaczy harcerskich.
3 stycznia
1921 na czele żeńskiej gałęzi organizacji stanęła Maria Wocalewska. Zmierzano
do ukształtowania modelu społecznej służby harcerek rozumianej jako służba
dziecku zwłaszcza wiejskiemu, służba zdrowia oraz służba dla podniesienia
poziomu cywilizacyjnego wsi polskiej. Ruch zuchowy, a ściślej oryginalna metoda
zuchowa, opracowana została przez Aleksandra Kamińskiego w latach 1927-1929,
który za podstawę metody przyjął zabawę naśladowniczą. Nadał on ruchowi
zuchowemu oryginalne narodowe piętno, oderwał go od wzorów skautowych
„wilcząt”, stworzył całościowy aktualny do dnia dzisiejszego metodyczny,
programowy i pedagogiczny system wychowania w organizacji dzieci w wieku 8-11
lat.
Pod koniec
sierpnia 1939 roku na rozkaz władz wojskowych zaczęły działać „pogotowia
wojenne” harcerek i harcerzy ZHP. Do prac w Pogotowiu Harcerek przygotowywano
harcerki powyżej 15 lat (wędrowniczki). Programy pracy drużyn i prób
harcerskich przewidywały umiejętności z zakresu służby sanitarnej, łączności,
terenoznawstwa, służby gospodarczej, przeciwlotniczej oraz opiekuńczej, zwłaszcza
nad dzieckiem. Zorganizowano 75 obozów służby usytuowanych na pograniczu
niemieckim, będących praktyczną formą szkolenia dla poszczególnych rodzajów
służb. Pogotowie zostało powołane we współdziałaniu z organizacją
Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Wrzesień 1939 zastał harcerki w stanie
gotowości. Harcerstwo we wrześniu 1939
pełniło swą wojenną służbę niemal wszędzie. Komenda PH działała przez cały czas
oblężenia Warszawy. Na poszczególnych terenach PH współpracowało z wojskiem i
władzami cywilnymi. Harcerki pracowały w łączności, w szpitalach, w opiece
społecznej, prowadziły punkty opieki nad dziećmi i ewakuowanymi. Harcerze prowadzili
dla wojska łączność, obserwacje przeciwlotnicze, pełnili straż obywatelską przy
obiektach strategicznych. Harcerstwo polskie to jedyna organizacja w światowym
skautingu, która w II wojnie światowej wzięła tak wielki i tak zasadniczy
udział w konspiracyjnych walkach swojego
narodu.
Harcerstwo
konspiracyjne dzieliło się na dwa piony: Organizację Harcerzy i Organizację Harcerek.
Organizacja Harcerzy przyjęła kryptonim „Szare Szeregi”, który później
został rozciągnięty na cały Związek Harcerstwa Polskiego. Przewodniczącym był
do 1942 r. ks. hm RP Jan Mauersberger, po jego śmierci dr Tadeusz Kupczyński,
który funkcję tę sprawował aż do rozwiązania Szarych Szeregów w styczniu 1945
r. W czasie powstania ginie, rozstrzelana przez Niemców, hm Maria Wocalewska, a
po powstaniu idzie do niewoli Naczelnik Stanisław Broniewski. Przez cały okres
swej działalności „Szare Szeregi” współpracowały z Delegaturą Rządu
Rzeczypospolitej Polskiej na Kraj oraz Komendą Główną AK. Rozkaz Komendanta
Głównego AK Nr 129 z 16 marca 1942 r.
ustalił, że: „... Członkowie Szarych Szeregów, którzy wejdą do zespołów
konspiracyjnych, będą uważani bez względu na wiek za żołnierzy.” Zdanie to było dowodem
wielkiego uznania i zaufania Komendanta Głównego AK dla „Szarych Szeregów”.
Takiego znaczenia harcerstwo polskie nie uzyskało nigdy dotąd w państwie
polskim.
W okresie
1949-1956 działało ok. 100 organizacji tzw. „drugiej konspiracji harcerskiej”.
Pojawiały się cele wychowania patriotycznego, w wielu organizacjach,
oddziaływania na młodzież nie zrzeszoną i społeczeństwo. Nagminnie posługiwano
się ulotką i napisami na murach. Eksplozja powstawania nowych organizacji
łączyła się z bezprawnym zlikwidowaniem ZHP w 1949 roku.
Jest 22.
lutego 2008 r, dzień ważny dla polskiego i europejskiego harcerstwa. Dzień
ważny dla Szkoły Podstawowej nr 2, która nosi imię „Szarych Szeregów”. Dzień
Myśli Braterskiej, dzień Otwarcia Harcówki - ma tutaj szczególne znaczenie. Dla
zuchów i harcerzy, w nowiutkich mundurkach. Dla zaproszonych gości. Wiceburmistrz Krzysztof Solarewicz (na – początek ruchu
harcerskiego młodzieży w Międzyrzeczu - ufundował 6 mundurków i plakietkę z herbem Międzyrzecza), dyr. Szkoły Maria Słomińska, druhny i druhowie: Anna Matyjaszczyk, Sylwia
Guzicka, Krzysztof Marzec, ks. Marek Walczak, ks. Paweł Bryk kapelan Chorągwi
Ziemi Lubuskiej (przekazuje pozdrowienia w imieniu ks. bp A.
Dyczkowskiego). Z-ca komendanta hufca
Skwierzyna hm. Halina Matysik – widzę wzruszenie oczach starszej
pani w mundurze harcmistrza, kiedy siedzimy w niziutkiej Harcówce i słuchamy
harcerzy i zuchów śpiewających pieśni... Młode pokolenie, które wychowywane
jest w drużynach harcerskich i zuchowych w Szkole Podstawowej nr 2, według najlepszych polskich wzorów, cieszy jej
oczy i serce... Symboliczny prezent – kompas, który wskazuje dobrą drogę,
wręcza Drużynom.
Harcówka. W
piwnicach Szkoły, z pomocą pani dyrektor wygospodarowane pomieszczenia.
Wyremontowane wspólnym wysiłkiem Drużyny...(dokumentalny filmik oglądamy,
pionierski czas powstawania Harcówki w S. P. nr 2), to już j e s t DRUŻYNA, wspólnota, zespół ludzi mogących na
sobie polegać. – Pięknie śpiewacie - mówi do zuchów i harcerzy pani
Słomińska – cieszę się, że harcerstwo w S. P nr 2 istnieje. Dziękuję paniom
instruktorkom. Druhna Zuzia Marzol gra na gitarze: Załóż mundur i
przypnij lilijkę, czapkę na bakier włóż na bakier... Nastrój udziela się
wszystkim. Druh Krzysztof Marzec – wierzę, że będziecie wspaniałymi zuchami,
harcerzami i instruktorami... Harcówka jest poświęcona, przez ks. M.
Walczaka, modlitwa Ojcze Nasz – niech staną się braćmi i dobrymi synami
Kościoła i Ojczyzny. Stylizowane na surowe cegły wnętrze, matecznik harcerzy
(do którego wstęp niewtajemniczonym dany jest tylko dzisiaj), na pieńkach
przysiadamy. Dzieci między nami, w kucki, na podłodze.
Chce się zostać tutaj, mimo prostych warunków, bez zbytku.
Wspomnienia snuje pani Sylwia Guzicka, która przez pewien czas prowadziła
drużynę. Jak druh Krzysztof Marzec
„zaraził” graniem na gitarze swój zastęp...
Potem, w
ciszy, chwilę przysiadam z panią Hanną
Barczewską, opiekunem gromady zuchowej z ramienia Rady Pedagogicznej. –
W pracy szkolnej – mówi – brakowało mi, do przekazywania ważnych treści,
formy harcersko – zabawowej. Ma na myśli, na przykład, dla dziecka
abstrakcyjną, ideę patriotyzmu. - Klasa szkolna nie stwarza warunków, by to
osiągnąć. Harcerstwo bardzo dobrze się do tego nadaje. Kształtuje charakter.
Dziecko uczy się, jak należy zachować
się w sytuacjach, kiedy np. grany jest hymn państwowy. Jak dawać świadectwo, że
się jest Polakiem. Że się należy się do ludzi dobrze wychowanych, na poziomie
zupełnie podstawowym. Dzieci wiedzą, że ich mundur powinien być czysty, bo jest
na nim flaga państwowa i symbol ZHP. To są
małe rzeczy, ale musimy kształtować patriotyzm zaczynając od małych kroków.
Wracamy do korzeni, do tradycji, do obrzędowości.
Iwona Wróblak
kwiecień 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz