Madeinchina i real…
Długi
majowy weekend, jego początek, w Klubie Garnizonowym – na wesoło. Już drugi raz
organizatorzy goszczą u siebie kabaret z tak zwanego zielonogórskiego zagłębia
kabaretowego. Po świetnej niezapomnianej „PACE” tym razem zobaczymy kabaret „MADEINCHINA”.
Kultura pop musi znaleźć swój artystyczny
odpowiednik. Na miarę czasów i przede wszystkim realiów społeczno –
obyczajowych. Stąd – myślę – nazwa
kabaretu. Tak zwany real i my
postawieni naprzeciw sytuacjom z życia wziętym. Pomysły na skecze artyści
obficie czerpali z podpatrzonych scenek codzienności. Człowiek płacący należny
życiu haracz, z uśmiechem i humorem konstatujący ten fakt. Dobre aktorstwo,
budzące sympatie postacie, niektórym z prawdopodobieństwem bliskim pewności
możemy przypisać znane nazwiska. Inne obrazują pewne typy zachowań ludzkich, w
sytuacjach wyjątkowych, ceremoniału. Kabaret raczej apolityczny, zajmujący się
polską i globalną obyczajowością. Talenty aktorów naśladujących głosy zwierząt,
zbliżających nas do naszych braci mniejszych czyli odrobina romantyczności z
przyrodą w tle, jak mówią nam w zapowiedzi.. Dzięki temu znany dramat Szekspira
„Romeo i Julia” jest readaptowany na nowo, myślę, że w zgodzie z najgłębszymi
intencjami dramaturga. Oddaje ducha czasu epoki szekspirowskiej, jej realizmowi
i zarazem ponadczasowości. Bliższy nam, zrzucony z koturnu ubrązowionej
klasyki, przez to uważniej jest słuchany i bardziej rozumiany.
Takie są
skecze „MADEINCHINA”.
Wystarczająco subtelne, by zainteresować bardziej wymagającego widza i czytelne
w przekazie, by każdy, bez względu na gust, mógł się dobrze bawić. Ostatnio
modny i nośny jest temat odwrócenia ról w patriarchalnej dominacji w przeciwnym
kierunku. Potencjał żywotny kobiet wobec drugiej części społeczeństwa, tej
męskiej – która płeć rzeczywiście w zmieniających się szybko uwarunkowaniach
społecznych „nosi” przysłowiowe spodnie... Jeśli agresja jest wyznacznikiem
zachowań dominanta, to kobiety mają w sobie ten również potencjał... Zabawne
gagi i komiczne sytuacje, para młoda przed księdzem, który w nietypowej dla
siebie roli raczej zniechęca oblubieńców do zawarcia związku. Zwierzenia
intymne między mężczyznami – o czym plotkują i, co zabawne, w jaki sposób...
Szalony instruktor w czasie kursu prawa jazdy. Świetna kreacja jednego z
aktorów. Także jego rola w skeczu o mężu wracającym w stanie tzw. wskazującym,
każdą postać, w która się wciela, czyni nam sympatyczną samą przez się.
Iwona Wróblak
czerwiec 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz