czwartek, 1 września 2016

 Międzyrzeckie Spotkania z Historią


            Regionalne spojrzenie na historię ma szczególny wymiar – moralny. Dotyczy społeczności lokalnych, losów pojedynczych ludzi. To humanistyczne spojrzenie, historię rozumie się lepiej uwzględniając możliwie wiele różnych uwarunkowań życia ludzkiego, geograficznych, ekonomicznych, kulturowych, psychologicznych, innych. Stanowi ono cenne uzupełnienie tradycyjnie rozumianej historii narodowej i powszechnej. Między innymi temu służą sesje historyczne organizowane przez "Stowarzyszenie Regionalistów „Środkowe Nadodrze” w Muzeum w Międzyrzeczu, już po raz szósty. Publikację książkową zawierającą wygłoszone referaty można nabyć już w dniu sesji, na pewno dostępna będzie w Bibliotece Miejskiej i bibliotece Klubu Garnizonowego.
            Słuchaczy powitała dyr. Muzeum Joanna Patorska i dr Marceli Tureczek, przewodniczący Stowarzyszenia. Pierwszy referat streszczał, z powodu nieobecności autora Andrzeja Sikorskiego, pan T. Łaszkiewicz. „Tkanina na przepalonym „placku” glinianym z XV w. budynku w Międzyrzeczu”. Wyprzedzające badania ratownicze z 2004 r. przy ulicy Chłodnej wykazały pozostałości średniowiecznego spalonego niewielkiego budynku mieszkalnego, z bardzo bogatym inwentarzem, zestawem naczyń, narzędzi. W miejscu przepalonego pieca z kafli garnkowych odkryto w bryłce pozostałości wtopionej w glinę tkaniny. Negatywy tkanin odkryto też w  kaflach piecowych. Płócienne szmaty używane były przez zdunów do  uszczelniania przy budowie kominów.
            Maksymilian Frąckowiak - „Znaleziska monet na placu klasztornym w Bledzewie”. Na badanym terenie pozyskano 19 numizmatów z różnych epok, od średniowiecza po dzieje nowożytne, ceramikę naczyniową oraz kafle piecowe. Najstarsza monetą jest szeląg Zygmunta III Wazy z 1594 r.,  znaleziono też szelągi króla Jana Kazimierza, szelągi litewskie, szeląg Augusta III Wettina, grosz koronny z 1753 r., monety niemieckie z 1841 r., fenigi Rzeszy Niemieckiej wybite w Berlinie, 5 fenigów RFN. Monety odzwierciedlają charakter lokalnego rynku pieniężnego.
            Marceli Tureczek – „Międzyrzecki cmentarz ewangelicki na Poznańskim Przedmieściu w świetle przekazów kronikarskich oraz kartograficznych”. W dziejach Międzyrzecza było kilka kompleksów grzebalnych. Cmentarz ewangelicki funkcjonuje nadal w naszej świadomości, z okresu przedwojennego jest sporo fotografii nagrobków, ostatecznie zniwelowano go dopiero w latach 70. Nie zachowało się dużo przekazów źródłowych o najwcześniejszych dziejach cmentarza. Najstarsza jego część była miejscem pochówku mieszkańców zmarłych w wyniku zarazy. Z 1633 r. w Kronice Zacherta jest notatka na temat decyzji ówczesnego burmistrza o wybudowaniu ścieżki do cmentarza. Międzyrzecki cmentarz katolicki powstał w pocz. XIX w. Miejsca lokacji cmentarzy - przedmieścia międzyrzeckie – poznańskie, brójeckie, są również bardzo ciekawym tematem.
            Bożena Grabowska – „Ołtarz główny w Paradyżu – dzieło Johanna Gaspara i jego synów Johanna Wilhelma oraz Christopha Hennevoglów z  Neuzelle (1739)”. Datę 1739 r. odkryto na ołtarzu głównym w Paradyżu w czasie renowacji. Klasztor przebudowywano po pożarze za opata Michała Józefa Gorczyńskiego herbu Jastrzębiec. Ołtarz przystosowywano do nowej liturgii trydenckiej – był to czas gloryfikacji i apoteozy świętych, w  barokowej stylistyce, z dużą ilością figur i bogatą oprawą. B. Grabowska na przykładach wykazała podobieństwa zabytku paradyskiego do form sztuki sakralnej tworzonych w innych klasztorach cysterskich.
            Stanisław Matusiak – „W cieniu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zjednoczone Stronnictwo Ludowe w powiecie międzyrzeckim”. ZSL po  II wojnie światowej symbolizowało namiastkę demokracji jako przeciwwagą dominacji w życiu polityczno – społecznym PZPR. Dyskusje po 1956 r. o  dekolektywizacji i tzw. własnej drodze do komunizmu. Spółdzielnie rolnicze w powiecie międzyrzeckim.
            Grzegorz Urbanek – „System obronny pozycji Trzcielskiej (1937 – 39, 1944) – historia i struktura na tle specyfiki niemieckich linii mobilizacyjnych”. System obronny trzcielski jest mniej znany od Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Zawiera 3 duże linie umocnień pasywnych, 900  schronów, 750 stanowisk w sprzyjających warunkach naturalnych przeszkód, cieków wodnych Warta – Noteć – puszcza notecka. Fortyfikacje ziemne, transzeje, stałe obiekty obrony, rowy przeciwczołgowe. Całość to istotne i dość ciekawe ogniwo fortyfikacji niemieckich na wschodzie, ich historii i  rozwoju.
            Zbigniew Czarnuch - „Witnica w roku 1945 r. Wspomnienie.” Przesuwanie się frontu, przemarsze wojsk, wysiedlenia ludności, ich losy – na  przykładzie małej Witnicy. Wymiana ludności – zjawisko typowe dla naszych stron. Napływ osiedleńców ze wschodu. Ludzie wypędzeni ze swoich siedzib – z wyroku historii i decyzji politycznych, jako zjawisko naszych czasów. Współczesne konsekwencje czystek etnicznych – dyskusja o Erice Steinbach i Związku Wypędzonych. Szersze spojrzenie z punktu widzenia człowieka zaplątanego w historię, psychologiczna trauma ludzi nagle pozbawionych domu, niezależnie od ich narodowości. Dwie optyki patrzenia na wydarzenia historyczne – narodowa i ludzka. Ewolucja postaw ludzkich – od początkowej nienawiści do współczucia, jako symptom gojenia się ran powojennych.
            Katarzyna Sanocka – Tureczek – „Cmentarze na obszarze obecnego województwa lubuskiego w latach 1945 – 1975”. Po wojnie zamknięto 668  poniemieckich cmentarzy na terenie woj. lubuskiego. Decyzje o ich zamknięciu uzasadniano planami zagospodarowania przestrzennego, potrzebami gospodarczymi. Preferowano urządzanie na terenach dawnych cmentarzy parków i obszarów zalesionych. Dewastacja tych obiektów historycznych była świadomą i konsekwentną polityką zacierania śladów obecności poprzednich mieszkańców, tak zwanego oczyszczania terenów ziem odzyskanych z  pozostałości cmentarzy wyznaniowych. W Międzyrzeczu cmentarz ewangelicki zamknięto w 1961 r, a 6 lat później doszczętnie zlikwidowano. Są liczne dokumenty mówiące o profanacji szczątków byłych mieszkańców Międzyrzecza. Do dzisiaj nie ma spisu zarejestrowanych zabytków historycznych,  ochrona prawna w tym zakresie nie jest wystarczająca.
            Łukasz Tyszko – „Parki wiejskie w okolicach Międzyrzecza. Komunikat o ich stanie oraz problemy ochrony.” Idea zakładania parków i ogrodów narodziła się w XVIII w. Istniejące do dzisiaj zabytki są niestety mocno zdewastowane. Niszczenie miało miejsce szczególnie w latach transformacji ustrojowej w latach 80. i 90. Park w Bukowcu jest własnością skarbu Państwa. W innych przypadkach właściciel nie jest tak jednoznaczny. Parki nie są  wpisane w rejestr zabytków. Nie ma bezpośrednich regulacji prawnych dotyczących terenów zielonych. Trzeba popularyzować wśród społeczności lokalnej zwyczaj dbania o te zabytki, chociaż nie są one polskim dziedzictwem kulturowym.
            Kamil Szpotkowski – „Uwarunkowania przyrodniczo – geograficzne Ziemi Międzyrzeckiej”. Na osadnictwo decydujący wpływ mają korzystne warunki przyrodnicze. One też kształtują sposób postrzegania świata. Przyroda decyduje o jakości życia człowieka. Ziemia Międzyrzecka to teren wartościowy pod względem przyrodniczym i siedliskowym. Polodowcowa rzeźba terenu, jego pofałdowanie sprzyjały obronności. Wysoki, (wyższy niż  dzisiaj) poziom wód gruntowych przyczyniał się do rozwoju szlaków tranzytowych. W przeszłości był to jeden z większych terenów bagiennych i  zalesionych, dominowały tu łągi i olsy. Obfitość naturalnych bogactw – rud darniowych zapewnił sukces hutniczy w okolicy Pszczewa. Poziom wiedzy o  higienie żywienia dawniej nie był wcale tak niski, jak się sądzi. Jako ciekawostkę K. Szpotkowski podaje przykłady przednówkowego jadłospisu dawnych mieszkańców Ziemi Międzyrzeckiej. Rośliny tzw. głodowe: paproć – ludność kisiła je i spożywała, tak jak dzisiaj ziemniaki jedzono wtedy bulwy i kłącza strzałki wodnej i barsza. Przyroda i kultura odegrała niesamowitą rolę w rozwoju światopoglądu człowieka, przy dużych zbiornikach wodnych rodziły się kulty wodnych bóstw, gatunki roślin stawały się symbolami mitycznymi (paproć). Na następną sesję pan Szpotkowski zapowiedział degustację potraw przyrządzonych według starych przepisów kulinarnych.


Iwona Wróblak
lipiec 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz