niedziela, 18 września 2016

Łowcy kropka B – spektakl humoru absolutnego

            Humor absolutny, humor od niechcenia, chciałoby się powiedzieć… Uczta. Znany Kabaret „Łowcy kropka…” na scenie Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury. Spektakl kabaretowy poprzedzony był, bardzo ważną, częścią szkoleniową - Inicjatywa Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP Województwa Lubuskiego, Ośrodka Organizacji Szkolenia Zawodowego „Param”, popularyzującą wiedzę o  sposobach zachowania się w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia osób i mienia, metodach i procedurach powiadamiania służb. Zawierała wiadomości na  temat sposobów ewakuacji zagrożonych osób, próby podjęcia działań zmierzających do gaszenia mniejszych ognisk pożarowych, udzielania poszkodowanym pierwszej pomocy do czasu przyjechania karetki, Policji czy Straży Pożarnej. Informacje jak posługiwać się podręcznym sprzętem gaśniczym. 90 % pożarów powstaje z winy człowieka. Najczęstszą przyczyną niebezpiecznych zdarzeń bywa zwarcie instalacji elektrycznej, ich  niewłaściwa eksploatacja, wypalanie traw na polach, prace remontowo-budowlane – ludzka nieostrożność, lekkomyślność, brak wyobraźni, nieznajomość przepisów. Numer alarmowy, który należy znać i używać w razie zagrożenia, to 998 i 112.  
            Pomysły na skecze artyści, jak mówią o sobie, biorą z głupoty tak zwanej uzewnętrznionej… Zjawiska potęgującego się niestety. Łowcy (głupoty uzewnętrznionej) – czterech kabareciarzy o długim już stażu na naszych scenach. Dobre teksty i talenty aktorskie wykonawców. Tematów do zabawy kabaretowej jest zawsze mnóstwo, wszystko zależy od siły intelektu osób piszących scenariusze… Tutaj tej mocy nie brakuje. Dotykanie zdarzeń tak  zwanych kulturalnych, wiele mówiące o naszej intelektualnej kondycji jako biorców kultury. Przykład – (jedynie) słuszna idea propagowania zwiedzania muzeów w tak zwanej akcji Nocy Muzeów… Jest to zwiedzanie przybytków kultury w tym dniu ZA DARMO, więc się przychodzi… Moda. Co,  spędzani stadami, jak ongiś w czasach minionych, wynosimy z tych muzealnych lekcji? Warto się przyjrzeć strumieniowi zwiedzających, ich  komentarzom, pytaniom,  tutaj – głośno i scenicznie werbalizowanymi. Jak jest mało dogłębna nasza znajomość dorobku kulturowego, wiedzy w większej części wyniesionej z (ułomnej) lekcji szkolnej. Może stąd dziwne zachowanie na ekspozycji.?.. Scenki zasługujące na uwagę z uwagi na to, że wiele mówią o jakości naszego wykształcenia, co przekłada się na sposób patrzenia na sprawy także współczesne, obnażające niedostateczność naszego umocowania w korzeniach kulturowych... Na brak rozeznania dotyczący wiedzy o ważnych pryncypiach kultury osobistej również, niewyniesieniu z  procesu kształcenia potrzeby autorytetów, szacunku dla kultury i dorobku cywilizacyjnego, mówiąc w skrócie. Lapidarna forma a tak wiele treści…  Aż  do absurdu przedstawione, przejaskrawione, groteskowe scenki dziejące się w tym dniu w salach muzealnych, bezwiednie kojarzone z zakładem leczenia psychiatrycznego.
            Na scenie wspaniała interakcja z widownią, wypracowana zdolność błyskawicznego reagowania na propozycje i sugestie widzów, w skeczach inteligencja i niebanalny humor. Samo wejście, kostiumy artystów wywołują uśmiech. W tekstach gra słów. Elementy mistrzowskiego stand-up’u.  Tematem skeczu mogą być na przykład kwiatki i kobieta, sposoby nawiązywania intymnych znajomości, tematyczne dywagacje ogólne. Subtelny humor, chociaż dosadny – to jest możliwe, bez większej ilości słów uznanych za przekleństwa… Parodia (pod)kultury kibolskiej, stadionowej – warto o tym mówić, żeby nie stała się niezauważalną normą… Papka kulturalna (?), jako tego przyczyna być może, oferowanej w TV tradycji cykli turniejowych, sprawdzających jakoby wiedzę (?), którą to wiedzą można się publicznie pochwalić, ku zadowoleniu swojemu i producentów programów w TV. W  rzeczywistości telewizyjne show mają napędzać słupki oglądalności kanałów, taka jest ich rola. Popkultura nam panuje niepodzielnie. Wystarczy wsłuchać się w treść (?) tekstów znanych przebojów, mających się za pretendujące do niosących jakieś wartościowsze treści. „Demono”we „Statki na niebie”, utwór powtarzany po wielokroć w mediach (tak długo aż je polubimy…).           
            Na koniec popis umiejętności cymbalistycznych, gdzie instrumentami uderzającymi są plastikowe kręgle, w kompozycji wykorzystano ich subtelne różnice w reakcji dźwiękowej po uderzeniu w podłoże, prezentacja dużych umiejętności muzycznych i wokalnych autorów.

Iwona Wróblak
wrzesień 2016






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz