wtorek, 20 września 2016

PAKA czyli kto się śmieje nie błądzi


            Jeleniogórski znakomity kabaret „PAKA” mieliśmy okazję gościć w Klubie Garnizonowym. Takiej uczty wielbiciele inteligentnego dowcipu długo nie zapomną.
Gagi ze świetnym tekstem i wspaniałym aktorskim wykonaniem przykuwały uwagę widzów, ani na chwilę nie pozwalały zająć myśli czymś innym. Nieprzerwany potok dowcipów, czas przeznaczony na występ artyści wykorzystali co do sekundy, eksplozje zdrowego śmiechu i oklaski nieustannie nagradzały wspaniały warsztat kabaretowy „PAKI”.
            „PAKA” jest grupą kabaretową z najwyższej półki, znamy go z TV, ale czym innym jest uczestniczenie w artystycznym widowisku na żywo. Przede wszystkim inteligentne teksty, bardzo aktualne, nawet najbardziej wybredni słuchacze mogli czuć się usatysfakcjonowani. Komiczne talenty wykonawców, którzy potrafili w sekundzie wcielić się w najprzeróżniejsze postacie.
            Kto się śmieje, nie błądzi. Zagrajmy kabaret na dni całkiem szare. Śmiechoterapia – w Służbie Zdrowia.... Obyczajowe scenki domowe, nieśmiertelny temat relacji małżeńskich, tutaj z punktu widzenia gnębionego przez żonę mężczyzny. Lekkie w formie, zabawne i nie głupie. Irak wszedł na  sceny kabaretowe, to dobrze, śmiechoterapia nie zna tabu. Ambasador przemawia tzw. ludzkim głosem. Zabawne tłumaczenie z ponoć arabskiego języka. Rozumiemy wszystko, a dzięki tłumaczowi rozumiemy jeszcze więcej. Emigracja irlandzka, bardzo aktualna sprawa. Słuchamy przezabawnego „Hymnu młodej emigracji”. Artyści trawestują utwory Beatlesów.
            Co w prasie krajowej, o czym dziennikarze piszą? Językowe nieporadności są wspaniałym materiałem na tekst do kabaretu. O polskim patriotyzmie przechodzącym często w symbologię. O oscypku i moście grunwaldzkim. I oczywiście – Moher Boy’s, tego tematu żaden szanujący się kabaret nie  przepuści. Wokalne umiejętności też nasi goście mają niemałe. Świetnie naśladują rosyjski wojskowy Chór Aleksandrowa. I innych śpiewaków. W  „Hymnie alkoholika” znajdujemy inspiracje utworami znanej grupy „Ich Troje”.
            Wieczór z „PAKĄ” długo będzie wspominany w Międzyrzeczu. Smakowite kuplety, i nic z wulgarności i płaskiego dowcipu. Gratulujemy pani Wiesławie Murawskiej, kierowniczce Klubu Garnizonowego, pomysłu obdarowania międzyrzeczan wspaniałą rozrywką, jednocześnie zabawną i  skłaniającą do refleksji.


Iwona Wróblak
kwiecień 2008  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz