wtorek, 27 września 2016

Koncert Marii Kaszni w Muzeum


             Maria Kasznia jest absolwentką Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Brała udział w kilku prestiżowych międzynarodowych konkursach pianistycznych. Swój koncert dyplomowy zagrała w naszym Muzeum.
            Pierwsza część koncertu to preludia Clouda Debussy’ego. 12 utworów, bardzo różnych. W Muzeum w Międzyrzeczu - Debussy i pani Maria Kasznia, młoda bardzo obiecująca pianista. Jej interpretacje utworów tego modernistycznego kompozytora. W naszej koncertowej już, dzięki kilkuletniej tradycji, sali z zabytkowymi portretami trumiennymi.
            Debussy czyli bogactwo tematów i pomysłów na kompozycję. Ogrom środków wyrazu, zaskakujących fraz i rozwinięć wątków. Niespokojnych, pełnych zapytań, tęsknoty i obietnic, nadziei jak wstawanie słońca o wschodzie. Dysonanse wplecione w pozornie przejrzysty schemat kompozycji. Debussy nigdy do końca nie przewidywalny. Zaczynających się od kilku dźwięków, poprzez ilustracje, w jaki sposób kompozytor wsłuchuje się w  pojedyncze nuty, odkrywa, jak brzmią, i dlaczego w ten sposób. I, na pewno, jak pani Maria nam to zagra.
            Koncert pani Kaszni to piękna ilustracja spotkania w Muzeum z okazji corocznego sprawozdania z działalności tej instytucji. Pan Adam Koziński w imieniu rady Muzeum mówił o 11. tys. odwiedzających placówkę, zorganizowaniu 6 wystaw; zachęcał w dniu dzisiejszym do odwiedzania ekspozycji przedstawiających osobę zasłużonego dla Muzeum Alfa Kowalskiego. Cyklicznie odbywają się tu lekcje muzealne dla dzieci. Nasze obrazy - z zasobów muzealnych - wyjeżdżały często do innych miast. W ciągu roku poczyniono na terenie Muzeum inwestycje, naprawiono część murów zamkowych. W ich  finansowanie udało się zaangażować władze miasta i gminy.
            Po przerwie część koncertu druga pani Kaszni jeszcze bardziej smakowita. Fryderyk Chopin i preludia jego absolutnie przepiękne. Usłyszymy te  najbardziej znane, motywy muzyczne grane nam od dzieciństwa, znane Polakom, nawet tym nie interesującym się nadmiernie muzyką klasyczną. Ton ich szczególny, romantyczny, po którym rozpoznajemy kompozytora już po pierwszych dźwiękach. By osiągnąć taki rezultat trzeba ćwiczyć po kilka godzin dziennie przez wiele lat. I mieć talent. Pracowitości i talentu pani Kaszni nie braknie.
            Roztapiamy się w muzyce fortepianowej, pozwalając, by wniknęła w nas, srebrzyście i łagodnie, przypomniała o odczuciach i marzeniach, o  których wiemy, które znamy. O naszej polskiej kulturze muzycznej, romantycznej jej spuściźnie, w tej dostojnej atmosferze sali wypełnionej portretami naszych przodków.
           

Iwona Wróblak
marzec 2008 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz