Rękodzieło
artystyczne i użytkowe – Olimpiada WTZ
Po raz XIX – w Międzyrzeczu - Olimpiada Rękodzieła Artystycznego
i Użytkowego Warsztatów Terapii Zajęciowej. Co roku na płycie hali widowiskowej
MOSiR organizuje je nasz międzyrzecki Warsztat Terapii Zajęciowej działający w
Domu Pomocy Społecznej na ul. Podbielskiego. Wydarzenie organizowane jest z
dużym rozmachem, przyjeżdża do nas kilkanaście
ośrodków z całej Polski, także np. z Niemiec. Powstają na naszych oczach
rękodzieła bardzo użytkowe i przy tym artystyczne, jest na czym oko zawiesić…
Imprezę poprzedzają całonocne przygotowania. Wszystko
musi być dopięte, by przyjeżdżający, razem z opiekunami, uczestnicy Warsztatów
Terapii Zajęciowej, w liczbie około setki, czuli się ugoszczeni, małym tego przykładem
są, domowe, bardzo smaczne, ciasta upieczone (w nocy) przez Krzysztofa
Krajewskiego, pracownika DPS. Gospodarze mistrzowsko dbają o logistykę – myślę,
że to jeden z głównych powodów, dla którego nasza międzyrzecka Olimpiada WTZ cieszy
się tak dużym prestiżem.
Sztuka użytkowa. Spotykamy się z jej przejawami na co
dzień. Towarzyszy nam w zwykłych aktywnościach. Poczucie piękna nie zależy od
naszej postrzeganej powszechnie za zwykłą normy intelektualnej czy fizycznej
sprawności. Docenianie piękna łączy nas we wspólnym poczuciu człowieczeństwa, a
to JEST Olimpiada szacunku dla człowieka…
Człowieka, dla którego Praca (ściśle) wiąże się z poczuciem wartości własnej, ze
swoją użytecznością dla wspólnoty. Praca
związana z arterapeutyczną aktywnością – na miarę zdolności. Nikt (prawie nikt)
nie jest artystycznym geniuszem, ale każdy
chce być doceniony, chce p r a c o w a ć, bo to autentyczna radość życia…
Trzeba te nasze umiejętności wydobyć, pokazać - że potrafimy, że możemy się nauczyć… Taka jest rola –
społeczna, socjalizacyjna, ośrodków typu warsztaty terapii zajęciowej. Rola
bardzo poważnie traktowana przez Ośrodki, jako nowy wymiar świadomości społecznej – jak powiedziała kierownik WTZ
Międzyrzecz Beata Romanowska. Z Roty Olimpijskiej - uznać udział w Olimpiadzie za zwycięstwo nad sobą. U nas
podopieczni międzyrzeckiego WTZ są od kilku lat zatrudniani na umowy o pracę,
umowy-zlecenie - w Essel Propack, i cieszą się opinią dobrych pracowników.
Międzyrzeckie doświadczenia są śledzone przez inne ośrodki, także zagraniczne –
od kilku lat trwa wymiana doświadczeń i wzajemne
rewizyty.
Na Olimpiadach jest
realizowany pewien rytuał powitalny. Odegranie hymnu, odczytanie Roty
Olimpijskiej (przez Marcina Mazurkiewicza), prezentacja wszystkich uczestników WTZ,
naszych gości. Kolejno wchodzą Warsztaty: Ośrodek Dreibrück, WTZ Chwalęcice,
WTZ Gorzów Wlkp., WTZ Gubin, WTZ Kamień Wielki, WTZ Krosno Odrzańskie, WTZ Nowa
Sól, WTZ Strzelce Krajeńskie, WTZ Sulęcin, WTZ Świebodzin, WTZ Wiechlice, WTZ
Zielona Góra „Przystań”, WTZ Zielona Góra „Tęcza”, WTZ Zielona Góra „Winnica”,
WTZ Żary, Środowiskowy Dom Samopomocy Międzyrzecz, Specjalny Ośrodek
Szkolno-Wychowawczy Międzyrzecz, Powiatowy Ośrodek Wsparcia „Razem raźniej” ze
Skwierzyny i WTZ Międzyrzecz.
Zmagania olimpijskie poprzedził program artystyczny. W
wykonaniu Zespołu „Teraz MY” - instruktor Maja Rozbicka, etiuda traktująca o Człowieku, które nadano tu to Imię. Jest on Zwyczajny
jak topos kondycji człowieczej. Prezentuje sobą wszystko to, co mamy my
wszyscy, nasze wady i zalety. Żyje z
nami i ze sobą, mieszka, spaceruje po świecie – swoim świecie i tym
symbolicznym. Egzystencjalnym. Zawita też do Miasta, miejsca, które może go zniewolić
– jako wielki moloch, nierozpoznany przez Człowieka, wrogi mu. Zaatakować Człowieka-Ludzi
może dym wydobywający się z kominów
fabrycznych. Tak się dzieje. Czy Człowiek jest bezradny w obliczu efektów (także)
swojej działalności? Pytanie jest ważne, bo dotyczy nie tylko, być może,
zanieczyszczenia środowiska. Dotyka też naszej aktywnej odpowiedzialności, pytania,
czy chcemy być bierni, poddający się, niepracujący
nad sobą, czy wybierzemy aktywność,
pracę nad sobą. Prezentowane są memy na tablicach, hasła poruszające te bardzo
ważne zagadnienia, spektakl jest czytelny i przejrzysty, ze zgrabnie napisanym
scenariuszem, dobrze wyreżyserowany, z udziałem niepełnosprawnych aktorów.
Następne punkty programu to występ taneczny Grzegorza
Nowakowskiego, z jego własnym układem choreograficznym, i nasz sopran – Monika
Kubiak, oraz występ Zespołu Tańca „Trans”. Grzegorz od lat tańczy, za każdym
razem, gdy go widzimy, dorzuca do układu nowe elementy. Jest bardzo muzykalny –
słyszy muzykę ruchem, gestem. Monika Kubiak, niewidoma dziewczyna, rozwija się
artystycznie, śpiewa coraz trudniejsze warsztatowo piosenki. Kilka smakowitych
układów tanecznych w wykonaniu Zespołu Tańca „Trans” Anny Bubnowskiej i
Katarzyny Piechowiak, pokaz artyzmu i wyczucia
ruchu i jego zastosowań w wyrażaniu idei artystycznej. Starannie zaprojektowane
kostiumy także są wprzęgnięte w ten zamysł, dynamika ruchu wpleciona w podkład
muzyczny, charakterystyczne elementy nagłych zatrzymań w tańcu - pokazują swobodę
poruszania się we frazach muzycznych, to konstrukcja przestrzeni sztuki tańca w świecie
muzyki i ruchu, czyli szkoła pisania układów pani choreograf Anny Bubnowskiej.
No i wykonanie całości – przez młode tancerki, bardzo już profesjonalne, ich
wyeksponowana dziecięcość i dziewczęcość, prawie kobiecość, jej przedsmak, jak
potencjał – przedstawione w formie artystycznej konstrukcji tanecznej. Widać,
że dziewczyny lubią tańczyć artystycznie, lubią ruch – co jest chyba
najważniejszym osiągnięciem instruktorek… Małe spektakle taneczno-teatralne,
czytelne i klarowne, urzekające mistrzowskim doborem form, niewahające się
sięgać po nietaneczne zdawałoby się
gesty, wzięte z codziennej aktywności.
Zarówno uczestnicy, jak i goście, publiczność, wiedzą, że
będzie jeszcze wspólna dyskoteka, czas na nią jest przewidziany w godzinach
pracy jury oceniającego dziełka uczestników WTZ.
Czas wziąć się do (twórczej)
pracy. Boksy z przygotowanymi miejscami do pracy i z instruktorami czekają. Także
czekają ufundowane przez instytucje i sponsorów
nagrody: rower, plecaki (z zawartością na razie nieznaną) i dużo torb z
podarunkami. Także na pewno pamiątkowe Dyplomy uczestnictwa.
Konkurencja – Krawiectwo. Maszyny do szycia ustawione w
rzędach. Zadaniem jest uszyć, z wykrojonych elementów, fartuszek z zawiązaniem
z tyłu. Liczy się nie tylko czas
wykonania, ale także dokładność, szew najlepiej na 5 mm, jak widzę na
przygotowanym wzorze. Wśród pań także dwóch panów, szycie idzie im dobrze,
jeden z nich jako pierwszy ukończy konkurencję.
Ceramika. Wdzięczne tworzywo gliny. Powrót do dziecięcych
zabaw dla każdego z nas, do dotykania palcami Tworzywa, niemal symbolicznego…
Co można stworzyć z tego miękkiego materiału? Jako pomoce widzę na przykład
wałek do ciasta – cienki placek gliny można pokroić, poulepiać z niego elementy
płaskiej kompozycji – której autorzy nadadzą nazwę lub też nie. Wolna twórczość
kwitnie, będę zaglądać tu obserwując, jak powstają dziełka, aż korci, żeby
także wziąć w rękę skibkę rzeźbiarskiej gliny… Zachodzi tu budowanie artyzmu –
jego wyrażanie – od podstaw, że tak powiem, poprzez glinę niemal ewangeliczne
wyrażanie siebie, swoich indywidualnych form i wyobrażeń świata, jakiego
doświadczamy.
Florystyka i dekoracja wnętrz. Święto kwiatów i form
przyrodniczych flory, bogactwa jej kształtów, kolorów, z których powstają
gustowne ikebany. To tu, na Olimpiadach Warsztatów TZ, poznajemy proces
tworzenia bukietów i możliwości artystyczne, jakie oferuje ta działalność. Jesienne
barwy lasu i dojrzałych owoców natury. Szyszki, liście, kasztany, łodygi, w
swym bogactwie kształtów. Małe poletka twórczości bardzo wdzięcznej – otworzyć
umysł i pozwolić naszym rękom układać kwiaty w wazonie… Bukiet jesienny.
Plastyka. Wielkie płachty brystolu, ołówki, pędzle, farby
plakatowe i zadanie do wykonania: zamek międzyrzecki. Jak go widzimy? Jak namalujemy… Jak zorganizujemy przestrzeń papieru.
Powstają ciekawe obrazki.
Stolarstwo. Pełna fachowość. Pukanie i stukanie młotków,
warkot wiertarek. Ma powstać „Chustecznik”, z którego potem jednym ruchem można
będzie wyciągnąć chusteczkę… Pojemnik z wysuwanym dnem, wyszlifowany dwoma
rodzajami papieru ściernego, wygładzony, będzie być może na koniec ozdobiony decoupage, czy w innej
technice. Od instruktorów uczestnicy otrzymują bardzo praktyczne porady, takie
umiejętności przydadzą się w każdej
rodzinie.
Gastronomia. Widzimy, jak piękne i kolorowe są nasze
rodzime dorodne owoce. Jak różne kompozycje można stworzyć kolorystycznie
dobierając pokrojone w formy jabłka, truskawki, śliwki, ustroić w girlandki
winogrona, nadziać je na malutkie wykałaczki, by powstało „Drzewko owocowe”.
Sędziuje osobiście szef Firmy Jacek Bełz – dobrze przystroić stół dla gości
jest bardzo ważnym zabiegiem marketingowym, to przyciąga gości – i cieszy oko.
Boksy z pracującymi uczestnikami Olimpiady są odwiedzane
przez gości i publiczność. Na sali są przedstawiciele władz miasta, władz
samorządowych. Dla zainteresowanych otworzono stoisko z broszurami, gdzie
dyżurują doradcy zawodowi. Na Olimpiadę przybyli przedstawiciele szkół i
organizacji pozarządowych, przedstawiciele Lubuskiego Sejmiku Osób
Niepełnosprawnych, Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP Międzyrzecz, i innych instytucji, przyjaciele i osoby
wspomagające działalność na rzecz osób niepełnosprawnych.
Olimpiada jest finansowana: ze środków Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych przyznanych
przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Zielonej Górze, udział mają: Powiat
Międzyrzecki, Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Koło w Międzyrzeczu, Warsztat
Terapii Zajęciowej i Dom Pomocy Społecznej w Międzyrzeczu, uczestnicy Olimpiady.
Sponsorzy prywatni: Centrum Turystyczne „Duet” Jacek i Beata Bełz
TOMBUD Paweł Jeziorski, Piekarnia
i Cukiernia Piotr Gursz, anonimowy darczyńca, Salon Medyczny „Active” Bogusław
Glaz, Dariusz Mielczarek TCT sp. z o.o.
Przy organizacji Olimpiady współpracowali: Gmina
Międzyrzecz, Gimnazjum nr 2 w Międzyrzeczu, Gimnazjum nr
1 w Międzyrzeczu, „Caritas” Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, Centrum
Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Międzyrzeczu, Międzyrzecki Ośrodek
Sportu i Wypoczynku, Sołectwo Bukowiec, Ośrodek Szkolenia i Wychowania w
Międzyrzeczu, Areszt Śledczy w Międzyrzeczu, Jednostka Wojskowa z Międzyrzecza,
Międzyrzecki Ośrodek Kultury.
Olimpijskie jury przyznało
nagrody: w konkurencjach:
Ceramika - płaskorzeźba
kompozycja dowolna - Czesława Demczak (Warsztat Terapii Zajęciowej Kamień
Wielki)
Krawiectwo - fartuszek
kuchenny - Tomasz Zakrzewski (Warsztat Terapii Zajęciowej Wiechlice)
Ktolarstwo - chustecznik -
Robert Cwener (Warsztat Terapii Zajęciowej Międzyrzecz)
Plastyka - zamek w
Międzyrzeczu farba plakatowa - Angelika Kosińska (Powiatowy Ośrodek Wsparcia
"Razem Raźniej" ze Skwierzyny -piękna praca)
Gastronomia - drzewko
owocowe - Adam Adamczak (Warsztat Terapii Zajęciowej Gorzów Wlkp.)
Florystyka - bukiet jesienny - Marcian Majak (Warsztat
Terapii Zajęciowej Strzelce Krajeńskie)
W punktacji zespołowej: I
m-ce zajął: Warsztat Terapii Zajęciowej w Kamieniu Wielkim - Puchar Wojewody
Lubuskiego, laptop.
II m-ce: Warsztat Terapii
Zajęciowej w Międzyrzeczu – rower.
III m-ce: Warsztat Terapii
Zajęciowej w Strzelcach Krajeńskich - wieża stereofoniczna.
Iwona Wróblak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz