poniedziałek, 17 października 2016

W siedzibie studentów MUTW

            Pan Antoni Tkocz przypina do ściany pinezkami kartki. Dużo wolnych kratek z nazwami sekcji w nagłówkach: Rowerowa, Turystyczno – piesza, Historyczno – naukowa, Tradycji i obyczaju, Śpiewamy razem. Studenci będą wpisywać w nie swoje nazwiska. – Jeszcze jedna piękna sekcja – pan Tkocz – Z literaturą na ty. Kameralne spotkania dla zainteresowanych, przy świecach. Raz w miesiącu. Pan Tkocz zaciera ręce. – Pierwsze spotkanie organizacyjne odbędzie się w Ratuszu. W planie: uchwalenie nowego statutu, wybór zarządu i prezesa, inne rzeczy. 130. członków MUTW  Przygotowaliśmy 130 studenckich biretów na otwarcie (pokazuje mi jeden). Zamówione w profesjonalnej firmie, eleganckie, będą wspaniałą pamiątką.
             Studenci otrzymają wydany na twardym papierze Certyfikat upamiętniający immartykulację... (czytam w dokumencie: „Wielce dostojnemu żakowi (tu miejsce na nazwisko) z poważaniem najwyższym i godnością należną w imieniu wspólnoty studenckiej akt niniejszy Certyfikatem zwany wręczam (podpisy: Przew. Rady Naukowej prof. dr hab. Bogdan Ślusarz, burmistrz T. Dubicki, prezes MUTW...”).                       
            Na cały rok akademicki do maja podpisano z Filharmonią poznańską umowę na koncerty, będą w ostatni wtorek miesiąca w auli Szkoły Muzycznej. Pierwszy wykład wygłosi prof. Ślusarz, ekspert w zakresie funkcjonowania administracji w Unii Europejskiej. A jeśli ktoś będzie miał jeszcze inne pomysły na wykłady?
 Ku zadowoleniu jednej i drugiej strony uniwersytet otwarty jest na wszelkie inicjatywy słuchaczy – mówi mi pan Tkocz – no to - ruszamy!!


Iwona Wróblak
październik 2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz