V Międzyrzeckie Spotkania z
Historią
To już
piąte, jubileuszowe, spotkania z historią regionalną w Międzyrzeczu. I piąty
tom – „Ziemia Międzyrzecka ze
studiów nad dziejami i tożsamością”
- wydany przez organizatorów sesji historycznych: Stowarzyszenie Regionalistów Środkowe Nadodrze i Muzeum w Międzyrzeczu.
Tożsamość
lokalna. Co znaczy? Czy to termin związany z geografią? Dziejami historycznymi?
Ziemia Międzyrzecka, co znaczy dla nas, międzyrzeczan? Jak współcześnie
kształtuje się pojęcie lokalnej tożsamości, miejsca zajmowanego przez nas.
Nasza odpowiedzialność za ziemię, której obecnie jesteśmy gospodarzami. Celem
corocznych spotkań historycznych jest gromadzenie stanu badań i kształtowanie
lokalnej polityki historycznej. Popularyzacja wiedzy, która służy otwarciu na
różne poglądy i idee.
Pierwszy z
referentów, doktor historii Marceli
Tureczek, w pracy pt. ”Podziały administracyjne a tożsamość
lokalna...” próbuje zdefiniować pojęcie – „ziemia międzyrzecka’. Zadaje
pytanie, czy jest ono, geograficznie, zasadne. Historycznie uprawomocnione.
Ziemia Międzyrzecka jest w kotlinie
związanej z dolnym biegiem Obry, w zachodniej Wielkopolsce, na obszarze w
granicach województwa lubuskiego. Nakreśla dzieje narodzin terminu „ziemia
międzyrzecka”.
Dookreśla,
nadaje dalsze znaczenia pojęciu małej ojczyzny, następny z prelegentów – pan Zbigniew Czarnuch. („Kształtowanie
się sieci osadniczej na terytorium lubniewickim i terytorium kołczyńskim od
poł. XII do poł. XVIII w.”) Zdobycz ostatnich lat życia w niepodległym i demokratycznym
kraju to podmiotowość uzyskana w wyniku
reformy samorządowej. Samorządność. Identyfikacja z gminą i troska o lokalną
społeczność. Wyjście poza narzucony przez totalitarną ideologię sposób myślenia
związany wyłącznie z państwem. Tym się zajmują regionaliści i pasjonaci
historii na międzyrzeckich sesjach. Spojrzeniem na historię regionu od środka.
Poszczególne krainy ziemi lubuskiej rozwijały się w nieco odmiennych realiach
historyczno – polityczno – gospodarczych. Granica polsko – niemiecka na przestrzeni
dziejów nieustannie się zmieniała. Badacz ziemi torzymskiej mówił też o
znaczeniu rodów szlacheckich jako zjawisku eksterytorialnym z kategorii
socjologii i psychologii społecznej.
Bogusław Mykietów: Autor przyniósł ze
sobą XVI w. kronikę Gwagnina (pierwodruk 1578 r), wtedy bardzo popularną,
opisującą ziemie wschodniej Europy, w tym Rzeczpospolitą i ziemię międzyrzecką
(zacytował fragment o zdobywaniu grodu Międzyrzecz). W kronice są opisane
historie krajów, zwyczaje i obyczaje, przekazane w pięknej staropolszczyźnie.
Dawni historycy i dziejopisarze - co uważali za godne ujęcia w swym dziele, co
ich interesowało? Za pozwoleniem pana Bogusława ostrożnie, z nabożeństwem, trzymam na kolanach
grubą księgę – te kartki, to szesnastowieczne?, pytam...- Tak.
Grzegorz Urbanek: Zwięzły i bogaty w
szczegóły opis Starego Dworku, zabytku zachowanego do chwili obecnej, chociaż w
niezbyt dobrym stanie, niegdyś rezydencji króla szwedzkiego Karola XII i cara
Piotra Wielkiego. Widoczne są do dziś elementy dekoracji stiukowych z późnego
baroku, ołtarza i obrazów. Ciekawe porównania z innymi tego typu obiektami z
Czech. I wnioski – mamy na terenie ziemi międzyrzeckiej historyczny zespół
obiektów o wysokiej klasie artystycznej, dzieła nieprzeciętne.
Maksymilian Frąckowiak, archeolog: „Znaleziska
domniemanych żetonów rozliczeniowych z Chyciny, gm. Bledzew (...) i próba ich
interpretacji”. Żeton był pieniądzem zastępczym, prywatnym, monetą
wymienialną. Używano ich do rozliczeń z pracownikami najemnymi jeszcze w latach
40 ubiegłego wieku w Gorzycku. Znalezione żetony (ok. 200 sztuk) wykonano z
cynku. Napisy niemieckojęzyczne, znalezisko z okolic Kurska.
Kamil Szpotkowski: Z większością
roślin kojarzą się odpowiednie legendy i wierzenia. Przykładem może być jabłko
– symbol ciążenia powszechnego i ... grzechu pierworodnego. Teren pogranicza
jest w dodatku obszarem przenikania się wielu kultur, niemieckiego nowoczesnego
rolnictwa i tradycji wielowiekowych tutejszych upraw. Krajobraz kulturowy to
połączenie elementu naturalnego i historycznego. Wiele gatunków drzew poddano
selekcji, w wyniku czego pula genetyczna drzewostanu uległa znacznemu
zubożeniu. To bardzo ważne ekologicznie - zachowanie dziedzictwa kulturowego,
pierwotnych gatunków - gruszy zwyczajnej, leszczyny, wiśni, śliwki, porzeczki,
winorośli. Niezbędna wydaje się konieczność współpracy z naukowcami botanikami w kształtowaniu
współczesnego krajobrazu naturalnego.
Krystyna Kamińska: Sebastian
Grabowiecki urzędnik królewski na dworach kilku królów polskich, o 13 lat
młodszy od Jana Kochanowskiego, wydał tom wierszy o klimacie wyraźnie
barokowym, mistycznym, tak różnym od swojego świetnego młodszego kolegi.
Grabowiecki z rekomendacji królewskiej opat w Bledzewie, przyjął jako zakonnik
wszystkie święcenia. Zapisał się w historii regionu jako sprawny i energiczny
organizator.
Katarzyna Sanocka: „Testament Anny
Gembickiej. Przyczynek do dziejów obyczajowości oraz historii Towarzystwa
Jezusowego w Międzyrzeczu”. Znana z hojności wobec jezuitów, Anna Gembicka
była drugą fundatorką Towarzystwa. Zapis testamentowy (pocz. XVIII w.) to
ciekawy obraz ówczesnych sytemów wartości w sferze materialnej i duchowej.
Joanna Teofilska: „Emil i Georg
Zillmannowie – architekci z międzyrzeckim rodowodem”. Pani Teofilska
przyjechała do nas z Katowic, by podzielić
się rezultatami swoich badań. Zillmannowie zaprojektowali wiele budynków
użyteczności publicznej na Górnym Śląsku. Byli członkami Związku Architektów
Niemieckich, z czasem założyli własną firmę. Korzenie obu panów od 1767 r. według
dokumentów są międzyrzeckie. Dzisiejsze Liceum Ogólnokształcące (dawniej szkoła
dla dziewcząt), budynek Szkoły Podstawowej nr 2 powstały według projektu
Zillmannów.
Wolfgang J. Brylla: „Organmistrz
Albert Polzin na Ziemi Międzyrzeckiej”. Dzieje firmy organmistrza Polzina
od 1901 r. Tradycje rodzinne. Miał liczne zamówienia na organy w Międzychodzie,
Starym Dworku, Brójcach.
Przemysław Bartkowiak: „Działalność
nielegalnych organizacji młodzieżowych w latach 1948 – 56 na terenie
Międzyrzecza”. Historia najnowsza. Badania w oparciu o archiwa IPN. W 1950
r. – Związek Ochotników i Partyzantów Polskich za cel stawiał walkę z ustrojem
ludowym. Takie działania podejmował też Polski Tajny Ruch Wyzwoleńczy 1952.
Autor cytuje nazwiska osób związanych z działalnością opozycyjną. Wielu z tych
młodych ludzi było represjonowanych, skazywanych na długoletnie wyroki, także w
wyniku gęstej sieci osób donoszących Służbie Bezpieczeństwa.
Dawid Kotlarek: Podania ludowe Otto
Knoopa, (1893 r.), zbieracza legend, podań i opowiadań. Przekazów ustnych.
Kopalnia wiedzy o obyczajowości,
mentalności i sposobie myślenia. Może być materiałem źródłowym dla osób
zajmujących się oprowadzaniem turystów.
Książka z
serii „Ziemia Międzyrzecka”,
V tom, jest dostępna w Muzeum, i jak sądzę, w obu naszych bibliotekach.
Zapewniam, to wspaniała lektura, podręcznik wiedzy o regionie, z mnóstwem
fascynujących szczegółów. Łączy klamrą przeszłość i teraźniejszość, i – co
ważne – dotyczy nas, naszych korzeni,
naszych przodków i kultury materialnej na ziemi międzyrzeckiej, którą mamy
teraz po nich w spadku.
Iwona Wróblak
lipiec 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz