poniedziałek, 24 października 2016

V Międzyrzeckie Spotkania z Historią

            To już piąte, jubileuszowe, spotkania z historią regionalną w Międzyrzeczu. I piąty tom – „Ziemia Międzyrzecka ze studiów nad dziejami i  tożsamością” - wydany przez organizatorów sesji historycznych: Stowarzyszenie Regionalistów Środkowe Nadodrze i Muzeum w Międzyrzeczu.
            Tożsamość lokalna. Co znaczy? Czy to termin związany z geografią? Dziejami historycznymi? Ziemia Międzyrzecka, co znaczy dla nas, międzyrzeczan? Jak współcześnie kształtuje się pojęcie lokalnej tożsamości, miejsca zajmowanego przez nas. Nasza odpowiedzialność za ziemię, której obecnie jesteśmy gospodarzami. Celem corocznych spotkań historycznych jest gromadzenie stanu badań i kształtowanie lokalnej polityki historycznej. Popularyzacja wiedzy, która służy otwarciu na różne poglądy i idee.
            Pierwszy z referentów, doktor historii Marceli Tureczek, w pracy pt. ”Podziały administracyjne a tożsamość lokalna...” próbuje zdefiniować pojęcie – „ziemia międzyrzecka’. Zadaje pytanie, czy jest ono, geograficznie, zasadne. Historycznie uprawomocnione. Ziemia Międzyrzecka jest w  kotlinie związanej z dolnym biegiem Obry, w zachodniej Wielkopolsce, na obszarze w granicach województwa lubuskiego. Nakreśla dzieje narodzin terminu „ziemia międzyrzecka”.
            Dookreśla, nadaje dalsze znaczenia pojęciu małej ojczyzny, następny z prelegentów – pan Zbigniew Czarnuch. („Kształtowanie się sieci osadniczej na terytorium lubniewickim i terytorium kołczyńskim od poł. XII do poł. XVIII w.”) Zdobycz ostatnich lat życia w niepodległym i demokratycznym kraju to  podmiotowość uzyskana w wyniku reformy samorządowej. Samorządność. Identyfikacja z gminą i troska o lokalną społeczność. Wyjście poza narzucony przez totalitarną ideologię sposób myślenia związany wyłącznie z państwem. Tym się zajmują regionaliści i pasjonaci historii na międzyrzeckich sesjach. Spojrzeniem na historię regionu od środka. Poszczególne krainy ziemi lubuskiej rozwijały się w nieco odmiennych realiach historyczno – polityczno – gospodarczych. Granica polsko – niemiecka na przestrzeni dziejów nieustannie się zmieniała. Badacz ziemi torzymskiej mówił też o znaczeniu rodów szlacheckich jako zjawisku eksterytorialnym z kategorii socjologii i psychologii społecznej.
            Bogusław Mykietów: Autor przyniósł ze sobą XVI w. kronikę Gwagnina (pierwodruk 1578 r), wtedy bardzo popularną, opisującą ziemie wschodniej Europy, w tym Rzeczpospolitą i ziemię międzyrzecką (zacytował fragment o zdobywaniu grodu Międzyrzecz). W kronice są opisane historie krajów, zwyczaje i obyczaje, przekazane w pięknej staropolszczyźnie. Dawni historycy i dziejopisarze - co uważali za godne ujęcia w swym dziele, co ich  interesowało? Za pozwoleniem pana Bogusława ostrożnie, z nabożeństwem, trzymam na kolanach grubą księgę – te kartki, to szesnastowieczne?,  pytam...- Tak.
            Grzegorz Urbanek: Zwięzły i bogaty w szczegóły opis Starego Dworku, zabytku zachowanego do chwili obecnej, chociaż w niezbyt dobrym stanie, niegdyś rezydencji króla szwedzkiego Karola XII i cara Piotra Wielkiego. Widoczne są do dziś elementy dekoracji stiukowych z późnego baroku, ołtarza i obrazów. Ciekawe porównania z innymi tego typu obiektami z Czech. I wnioski – mamy na terenie ziemi międzyrzeckiej historyczny zespół obiektów o wysokiej klasie artystycznej, dzieła nieprzeciętne.
            Maksymilian Frąckowiak, archeolog: „Znaleziska domniemanych żetonów rozliczeniowych z Chyciny, gm. Bledzew (...) i próba ich interpretacji”. Żeton był pieniądzem zastępczym, prywatnym, monetą wymienialną. Używano ich do rozliczeń z pracownikami najemnymi jeszcze w latach 40 ubiegłego wieku w Gorzycku. Znalezione żetony (ok. 200 sztuk) wykonano z cynku. Napisy niemieckojęzyczne, znalezisko z okolic Kurska.
            Kamil Szpotkowski: Z większością roślin kojarzą się odpowiednie legendy i wierzenia. Przykładem może być jabłko – symbol ciążenia powszechnego i ... grzechu pierworodnego. Teren pogranicza jest w dodatku obszarem przenikania się wielu kultur, niemieckiego nowoczesnego rolnictwa i tradycji wielowiekowych tutejszych upraw. Krajobraz kulturowy to połączenie elementu naturalnego i historycznego. Wiele gatunków drzew poddano selekcji, w wyniku czego pula genetyczna drzewostanu uległa znacznemu zubożeniu. To bardzo ważne ekologicznie - zachowanie dziedzictwa kulturowego, pierwotnych gatunków - gruszy zwyczajnej, leszczyny, wiśni, śliwki, porzeczki, winorośli. Niezbędna wydaje się konieczność współpracy z  naukowcami botanikami w kształtowaniu współczesnego krajobrazu naturalnego.
            Krystyna Kamińska: Sebastian Grabowiecki urzędnik królewski na dworach kilku królów polskich, o 13 lat młodszy od Jana Kochanowskiego, wydał tom wierszy o klimacie wyraźnie barokowym, mistycznym, tak różnym od swojego świetnego młodszego kolegi. Grabowiecki z rekomendacji królewskiej opat w Bledzewie, przyjął jako zakonnik wszystkie święcenia. Zapisał się w historii regionu jako sprawny i energiczny organizator.
            Katarzyna Sanocka: „Testament Anny Gembickiej. Przyczynek do dziejów obyczajowości oraz historii Towarzystwa Jezusowego w Międzyrzeczu”. Znana z hojności wobec jezuitów, Anna Gembicka była drugą fundatorką Towarzystwa. Zapis testamentowy (pocz. XVIII w.) to ciekawy obraz ówczesnych sytemów wartości w sferze materialnej i duchowej.
            Joanna Teofilska: „Emil i Georg Zillmannowie – architekci z międzyrzeckim rodowodem”. Pani Teofilska przyjechała do nas z Katowic, by  podzielić się rezultatami swoich badań. Zillmannowie zaprojektowali wiele budynków użyteczności publicznej na Górnym Śląsku. Byli członkami Związku Architektów Niemieckich, z czasem założyli własną firmę. Korzenie obu panów od 1767 r. według dokumentów są międzyrzeckie. Dzisiejsze Liceum Ogólnokształcące (dawniej szkoła dla dziewcząt), budynek Szkoły Podstawowej nr 2 powstały według projektu Zillmannów.
            Wolfgang J. Brylla: „Organmistrz Albert Polzin na Ziemi Międzyrzeckiej”. Dzieje firmy organmistrza Polzina od 1901 r. Tradycje rodzinne. Miał  liczne zamówienia na organy w Międzychodzie, Starym Dworku, Brójcach.
            Przemysław Bartkowiak: „Działalność nielegalnych organizacji młodzieżowych w latach 1948 – 56 na terenie Międzyrzecza”. Historia najnowsza. Badania w oparciu o archiwa IPN. W 1950 r. – Związek Ochotników i Partyzantów Polskich za cel stawiał walkę z ustrojem ludowym. Takie działania podejmował też Polski Tajny Ruch Wyzwoleńczy 1952. Autor cytuje nazwiska osób związanych z działalnością opozycyjną. Wielu z tych młodych ludzi było represjonowanych, skazywanych na długoletnie wyroki, także w wyniku gęstej sieci osób donoszących Służbie Bezpieczeństwa.
            Dawid Kotlarek: Podania ludowe Otto Knoopa, (1893 r.), zbieracza legend, podań i opowiadań. Przekazów ustnych. Kopalnia wiedzy o  obyczajowości, mentalności i sposobie myślenia. Może być materiałem źródłowym dla osób zajmujących się oprowadzaniem turystów.
            Książka z serii „Ziemia Międzyrzecka”, V tom, jest dostępna w Muzeum, i jak sądzę, w obu naszych bibliotekach. Zapewniam, to wspaniała lektura, podręcznik wiedzy o regionie, z mnóstwem fascynujących szczegółów. Łączy klamrą przeszłość i teraźniejszość, i – co ważne – dotyczy nas,  naszych korzeni, naszych przodków i kultury materialnej na ziemi międzyrzeckiej, którą mamy teraz po nich w spadku.


Iwona Wróblak
lipiec 2007 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz