Bez nauki
nie mamy żadnej wiedzy
Człowiek bez nauki nie ma żadnej
wiedzy - łac. Homo nihil scit sine doctrina. To tak oczywiste, że zdanie wydaje się pleonazmem… Mitem
jest wiedza
bez nauki, zdobywanie wiedzy bez szkoły
podstawowej. Bardzo symbolicznie rzecz ujmując…
Szkoła Podstawowa nr 2 w Międzyrzeczu jest najstarszą w
naszym mieście placówką oświatową. Zaczęła funkcjonować we wrześniu 1946 r. Na Siedemdziesięciolecie jej powstania przybyło
do sali kinowej Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury około 400 gości. Trzy pokolenia
międzyrzeczan, grono pedagogów, byłych dyrektorów Szkoły i jej licznych
absolwentów. Wszyscyśmy (prawie) z Dwójki… Szczególnego wymiaru nabrało
wystawienie tomów Kronik szkolnych, nie tylko po to, by umożliwić wpisywanie się
do Jej kart. Zapisy Kronik zostały wykorzystane jako materiał dynamicznie
przeglądany w scenariuszu przygotowanego na tę okazję programu artystycznego,
spinającego uroczystość. Czerpano z materiału faktograficznego, jako źródła historycznego
(!), docenionego już na poziomie podstawowego
nauczania.
Kroniki zapisane jako źródła i ludzka Pamięć. Chciwie jej
słucham, bo to Moja Historia. Historia miasta, w którym mieszkam.
Irena Białkowska, obecnie
– Pająk. W 1961 r. ukończyła 7 klasę. Potem pracowała w S.P. nr 2, krótko, jako
zastępca dyrektora. Co pamięta z lat szkolnych,
jakie obrazy?... Zamyśla się… – Na
podłogach Szkoły były wtedy wszędzie deski. Na boisku szkolnym, wokół placu,
rosły duże drzewa… Bawiliśmy się w komórki do wynajęcia… Polegało to na tym, że
wynajmowaliśmy sobie te drzewa –
obejmując je ramionami… Przepiękne. Widzę to teraz oczami Pani Ireny… - Zimą wylewano na boisko wodę i bawiliśmy się w ślizgawkę, nauczyciele
też się z nami ślizgali…
Obok pani Pająk stoi,
zaproszona na uroczystość, była dyrektor Szkoły, Lucyna Kalisz (lata pracy w
Szkole: 1978-83). Charakterystyczny dla dyrektora-pedagoga autorytet, charyzma,
dzisiaj także widoczna… Jak wspomina swoje czasy jako dyrektor szkoły? Pamięta,
że widoczna była odpowiedzialność nauczycieli za dzieci. Grono pedagogiczne
było skonsolidowane.
I od początku rys charakterystyczny nadało Szkole
Harcerstwo. Dlaczego? Panie mówią mi: - Bo
byli tu pasjonaci tego sposobu wychowywania dzieci i młodych ludzi. Ta tradycja
jest nieprzerwana do dzisiaj, przez 70 lat, ugruntowana wielodziesięcioletnim
doświadczeniem jej harcerskich pedagogów. Odsłonięto dzisiaj tablicę pamiątkową
z krzyżem harcerskim, Napisem: „Czu-waj” jako motto i godło nauczania w międzyrzeckiej
S.P. nr 2. Jedną z tych naszych instruktorskich
lokalnych legend udaje mi się złapać. Pani Barbara Piela, o której wszyscy
tutaj mówią – pogodna skromna kobieta, instruktor harcerski. Mówi o sobie, że
kiedy tu przybyła – w 1969 r. nie była pierwsza, grunt był przygotowany, przed
nią Marian Kempa prowadził harcerstwo. W 1972 r. był tu już Szczep harcerski,
10 instruktorów, druhny i harcerze. Dzisiaj legendami się stają oddane
młodzieży i dzieciom, harcerstwu, nauczycielki phm Hanna Barczewska i phm Maria
Sobczak – Siuta, międzyrzecki Hufiec ZHP jest bardzo prężny. Nieprzypadkowo
Święto Patrona Szkoły: „Szarych Szeregów” jest najważniejszym świętem szkolnym.
Zaglądam do Kronik. Jest ich kilka. Te ze zdjęciami
jeszcze czarno-białymi i późniejsze. Najstarszej, z 1946 r. w Szkole nie ma,
może zaginęła, szkoda… Wielkie Kroniki, ich zawartość, są wystawione w formie
kolażu zdjęć. Zespół Muzyki Dawnej „Antiquo More”, bywalec wielu festiwali, za każdym razem przynoszący do swojej
macierzystej Szkoły i Międzyrzecza – do Polski, liczne nagrody z występów w
kraju i za granicą. Instruktorzy to liczne
grono pasjonatów – nauczycieli i rodziców dzieci i młodzieży. Zarazili nasze
miasto miłością do dawnych form muzycznych i układów tańca dworskiego. Mają na
swym koncie także kilka bardzo dobrych spektakli muzyczno-tanecznych, etiud
teatralnych z ciekawym scenariuszem. Dzisiaj także kilkoro z młodych muzyków w
holu MOK gra – w strojach renesansowych - dawne kompozycje.
Nieocenione zasługi dla miasta, dla młodszych dzieci –
ich rozwoju motorycznego, muzycznego, ma Zespół Tańca „Rytmix” kierowany od
2000 r. przez nauczycielki Dorotę
Zielińską i Sylwię Guzicką. Roztańczenie dzieci w wieku kilku lat, ich gibkość
– wiele z nich potem jest tancerzami w Zespole Tańca „Trans” i innych – jest
widoczna nawet w krótkich układach. Sala gimnastyczna została – siłami
społecznymi – zbudowania w 1969 r. Na
potrzeby uroczystości powstał bardzo udany zespół młodych czirliderek z
pomponami – jak pytam – dziewczynki przedtem nie tańczyły razem, ale ich dotychczasowe przygotowanie techniczne
pozwoliło na opracowanie zgrabnego układu. Również to milenium – 2000 rok, jest
datą powstania „Antiguo More”.
Niebieska Tarcza jako jedna z pierwszych symboli na
karcie Kroniki… Pamiętam ją także, nie z tej szkoły, ale również miałam ją
przyszytą do rękawa… Pani Zofia Plewa w
swoich wspomnieniach przywołuje sylwetkę szkolnego woźnego z jej czasów, pana
Mota, który pilnował, by uczniowie zachowywali się, jak trzeba… Cenne nauki
zapadły w serca tak mocno i trwale, że teraz są przywoływane jako symptom
dawnego wychowania...
Rozdziałem samym w sobie jest twórczość teatralna
zespołów szkolnych; Teatru „Tęcza” – jak czytam, i Teatrzyku „Ananas”, którego
spektakle oglądałam osobiście, pamiętam ich wysoki poziom artystyczny. W
Kronikach ponadto zapisana jest aktywność kół sportowych. Inne wydarzenia z
życia Szkoły, który w czasach minionych były odbiciem życia społecznego kraju w
lokalnej soczewce… Teraz, w programie artystycznym, te wyjątki są umiejętnie wyciągane, by ukazać – myślę –
ciągłość naszej polskiej, i splatającej się z nią, lokalnej historii,
równoprawnej w każdej swoim aspekcie - bowiem się wydarzyły, stając się faktami… Teraz tylko retrospekcja,
przyzwolenie czyli akceptacja zdarzeń, i wyciąganie być może wniosków… Wszystko
z przynależnym wytrawnym pedagogom życzliwym uśmiechem, wyrazem szacunku dla osób, by nie zatracić naczelnej
funkcji pokazywania historii w szkole – uczenia i wychowywania obywatelskiego
dzieci.
Hymn Szkolny – pieśń o „Szarych Szeregach”. Odśpiewywany
jest przez wszystkich, nauczycieli, harcerzy i zuchów, także najmniejsze dzieci
z zerówek. Jego wykonanie jest teatrem, przemawiających do widza bardzo
sugestywnie. Ciekawa – bardzo staranna oprawa muzyczna, beret harcerski jest
zdejmowany z głowy przed pierwszymi taktami i trzymany na ręce jako cenny
symbol – wychowania harcerskiego i tradycji szkolnych… Opowiada o małych bohaterach z Powstania Warszawskiego
1944 r. Śpiewają go na uroczystości harcerze Szczepu „Płomienie” ZHP. To wstęp
do Jubileuszu 70. Lecia, po którym
nastąpią powitania władz samorządowych, gości z Kuratorium Oświaty, instytucji,
władze harcerskie, dyrektorów lokalnych szkół podstawowych i ponadpodstawowych
z Międzyrzecza i okolic, Rady Rodziców, wygłoszone przez dyrektor Szkoły
Katarzynę Dymel.
Bryła budynku Szkoły – temat okolicznościowej wystawy
prac uczniów, wystawione są makiety Szkoły. Jeden z rysunków, bardzo udany,
widzę, że jest wykorzystany w grafice dekoracji sceny. Przedstawia otwarte
drzwi Szkoły, starego budynku odremontowanego starannie po wojnie przez jednego
z naszych przedsiębiorców, z cenną spuścizną standardów wychowania dzieci
przywiezionymi przez ludzi, którzy przybyli tu po wojnie w ramach repatriacji, potem rozwijane, w duchem
czasu, kultywowane, ich korczakowskie założenia.
Następny punkt. Program artystyczny w S.P. nr 2. Myślę,
że na pewno będzie wykorzystany potencjał i dorobek zespołów szkolnych. Okaże
się też, po co przygotowano dekoracje
jak w studiu TV… Autor scenariusza Telewizyjnych Faktów: Beata Bełz. Dekoracje
- Zofia Kasprowicz, Ewa Zabielska. Występujący: Beata Bełz, Anna Kulig, Maciej Wajman (rodzic),
Teresa Flisikowska, Joanna Łuka, Maria Lemańska i Katarzyna Rej. Przygotowanie
dzieci: Katarzyna Baczyk, Katarzyna Chmielewska, Beata Bartkowiak, Grażyna
Błochowicz, Mirosława Szanda, Grażyna Błochowicz, Hanna Barczewska, Maria
Sobczak – Siuta, Dorota Zielińska, Sylwia Guzicka.
Telewizja ogólna i
powszechnie oglądana, chodzi o tzw. Jej słupki
oglądalności - nadaje naszemu Jubileuszowi znaczenie… ogólnoziemskie
niemal… Co zajmuje (współczesnych)
dziennikarzy, jest ważne DLA NICH (i ich szefów), jak wyobrażają sobie potrzeby
kulturalne, informacyjne słuchaczy, społeczeństwa (jak pojmują swoją misję kulturotwórczą
(czy jest coś takiego??), popularyzatorską… Jednym z punktów Programu jest
pokaz szkolnej mody… Znowu, jak myślę, fragmenty tekstów i zdjęć wyjęte z
szacownych - bez cudzysłowu, Kronik szkolnych. Szkolnej mody na wpół serio
rozumianej, jak to w dobrym kabarecie bywa… Gustowne są bardzo czarne fartuszki
z lat. 60. z falbankami, małe dziewczynki z warkoczami i wstążkami prezentują
je niczym zawodowe modelki na wybiegu… Czyli - Jak cię widzą w grupie
rówieśniczej i klasie (politycznej…) – bardzo ważna rzecz dla młodego człowieka. Przegląd mody szkolnej aż
do czasów współczesnych, z nieodłącznie robionym komórkowym selfi, na długim wysięgniku – spójrzmy
na modę okiem chłodnym i notującym… Jak nasze prawnuki będą się ubierały za lat
kilkadziesiąt?... Bo pragnienie akceptacji w gronie przyjaciół szkolnych będzie
pewnie to samo.
Życie szkolne rzeczywiste, jego smak. Czyli historie
uczniów. Odnaleziona postać jest autentyczna, dziennikarz kabaretowy robi z nim
wywiad… Jest sławny, zapisał się w ciemnej księdze nagan szkolnych, które
otrzymał – są na to dokumenty, za wrzucanie śniegu do klasy (wrzucał go DUŻO),
zaczepianie dziewczynek. Uczeń – pan Robert Gaczyński, który zgodził się zagrać
siebie sprzed lat - jest dzisiaj bardzo wyrośnięty już (około 1,90), ale jego przewiny są ponadczasowe… Ma dla mnie
powiedzenie Seneki: „Człowiek bez nauki nie ma żadnej
wiedzy - łac. Homo nihil scit sine
doctrina.” A uczy nas w życiu
wszystko.
Czy z książek się tego
dowiemy? Czytelnictwo i jego tak zwane wskaźniki są liczone w ułamkach (na
jeden mózg), dziecięce pytanie – czy w danej książce nie dodrukowano stron
(może wyrwano w bibliotekach…). Inne nonsensy, które aby dostrzec, potrzebny
jest dystans. Mają go niekiedy dzieci, dlatego psocą… Poprawność. Szkolna. Może
być ludowa (była robotniczo-chłopska). Na telebimie słynny zespół „Mazowsze”,
piękna pieśń o lecących ptaszku. Jak może być sparodiowana, czyli odarta z
cepeliadowej hipokryzji? Chór Marii Sobczak – Siuty skupia się na wypuszczaniu
tego ptaszka, momencie przeciągniętym w czasie i zawartości semantycznej aż do
groteski. No niech w końcu ptaszątko poleci!!…
Historyczne wtłaczanie szkoły w zadania polityczne
realizowane przez ówczesne władze PRL – wspieranie reżimów Wietnamu, bratniego
systemu, za co ambasada tego kraju dziękuje S. P. nr 2 w Międzyrzeczu – siła
naszej lokalnej szkoły i jej poparcia dla Sprawy w świecie wielkiej polityki
była duża…
Akcent świeży. W Programie dziejącym się w studiu TV
Pogodynka z Warszawy – stąd (zazwyczaj) idą ciemne chmury reform w oświacie…
Szerokie, inteligentne
parabole. Program artystyczny bardzo udany. Wieńczący ważną lokalną uroczystość
70. Lecia naszej najstarszej szkoły powszechnej, dużego ważnego fragmentu
historii lokalnej, międzyrzeckiej. Zaistniałych w niej kulturalnych wydarzeń w
historii najnowszej, z udziałem szkolnego Zespołu Muzyki Dawnej „Antiquo More”,
licznych spektakli teatralnych, prężnie działającego Harcerstwa.
Iwona Wróblak
październik 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz