czwartek, 6 października 2016

Król przyjeżdża na Zamek…

            Na podwórcu zamkowym w cieniu drzew, koło figur 5. Braci Międzyrzeckich, królewskie konie ze wspaniale ubranymi w sajany jeźdźcami…  Jakąż rolę będą pełnić w dzisiejszej imprezie? To na razie tajemnica…  
Strażnicy, podobnie ubrani, stoją u wejścia do bramy Zamku, czy mnie wpuszczą bez obowiązującego dzisiaj renesansowego kostiumu? Taki mają pani Zofia Kasprowicz – plastyk, opiekuje się choreografią, Katarzyna Chmielewska, szef „Antiquo More” i Agnieszka Juszczak – menadżer Zespołu. Nasze międzyrzeckie księżniczki, jak je przedstawi kasztelan królewski imć Maciej Wajman, panie przeniosą dzieci w czas prawie bajkowy, chociaż historyczny. Nasz międzyrzecki zamkowy średniowieczno-renesansowy świat.   
            Na dziedzińcu zamkowym zaroiło się od dzieci w kamizelkach odblaskowym z logo macierzystych przedszkoli. Stowarzyszenie Przyjaciół Zespołu Muzyki Dawnej „Antiquo More” przygotowało dla nich, w ramach działań poprzedzających V edycję konkursu plastycznego dla dzieci, scenariusz zabaw z koncertem. Koncert ma charakter edukacyjny i będzie częścią projektu pt.: „Muzyczny wehikuł czasu”, który autorzy napisali do TESCO i który wygrali.
            Stworzona została sceneria, miała miejsce wspaniała zabawa interaktywna, wychodząca na przeciw środowisku dziecięcej wyobraźni, a przy okazji bardzo skutecznie edukująca. Otóż – specjalnie dla dzieci - nasz zamek królewski odwiedził Król. Wjechał, razem ze świtą, na karym (królewskim) koniu – ze stajni Kuźnik Joanny Stawasz. Konie wjechały pięknym stępa, nie mniej godnie niosąc na swym grzebie dostojnych jeźdźców jak ich przodkowie w  tym miejscu przed wiekami.
            Ale zanim to nastąpiło, mieliśmy, niczym w wehikule czasu, wgląd w codzienne życie towarzyskie dworu królewskiego, mogliśmy podejrzeć i  posłuchać, co (dla króla) grano, jak tańczono. Miała miejsce krótka lecz treściwa lekcja mająca za zadanie przybliżyć wiedzę o instrumentach, na jakich gra Zespół, także powiedzieć co nieco o pięknych renesansowych strojach, w których muzycy i tancerze występują – dzieci się dowiedziały na przykład, że sajany to  kurtki wierzchnie, a pludry to są spodnie według dawnej dworskiej mody.  
            Renesansowa muzyka i taniec, żonglerka flagami rodem ze średniowiecza, pokaz fechtunku (na kije), który sprawnie opanowali młodzi mistrzowie sztuk średniowiecznych walk. Prezentowany był renesansowy taniec branel, który później dzieci same ćwiczyły – pod okiem i przewodnictwem tancerzy z Zespołu. Rozdane zostały chorągiewki i flagi, którymi dzieci witały nadjeżdżającą (z wielkiej wyprawy w dalekie kraje) świtę królewską. Mocno huknęła hakownica Wielkiego Puszkarza (artylerzysty) pana Czesława Mejzy. Rozległ się warkot bębnów i śpiew. Muzyka, rytm dworskiego Orszaku.  Poprzedzeni przez dostojny orszak Pana Zamku, w szyku zbrojnym zapowiadający wejście Króla, dzieci utworzywszy szpaler osobiście machały chorągiewkami monarsze, który właśnie przywiózł specjalnie dla Nich, dla swego ukochanego ludu, trzy cenne skrzynie pełne podarunków – jak oznajmił im kasztelan – pan Maciej Wajman (prezes Stowarzyszenia Przyjaciół „Antiquo More”).
            Rozłożono następnie te Dary – dla każdego Przedszkola osobno. Na stołach prezentowały się skarby wyjęte ze skrzyń, pyszne nasze lokalne jabłka, inne owoce, także świecące monety, pełne sakiewki z monetami, kosztownościami, dary dla dzieci za ich zaangażowanie, za udział. Teraz tylko te  wrażenia przetworzyć w dziecięcej wyobraźni – i malować…. Tak rzecze Specjalny Królewski Rozkaz, który wręczony został opiekunom…
            No ale przed pracą trzeba się posilić… Co jedzono na Zamku? W dawnych czasach, na dziedzińcu zamkowym, kiedy książę wracał z wypraw czy  podróży, lud jego biesiadował ciesząc się, że znowu ma u siebie swojego monarchę. Na płaskich kamieniach rozgrzanych na ogniskach pieczono podpłomyki. Lepiono je w formie placków najprawdopodobniej z żytniej grubo w żarnach mielonej mąki, z otrębami oczywiście. Placuszki i teraz się pieką (na wielkiej patelni), będziemy je zaraz degustować… Panu Lucjanowi, (średniowiecznemu) kucharzowi z Firmy Jacka Bełza, pomagają pomocnicy, kuchciki, mali kucharze pracują przy wielkiej patelni. Klepią placuszki wygniecione z mąki i wody. Jak te delicje będą smakować?
To zdrowe jedzenie, bez soli (była droga w dawnych wiekach) i słodkie… Dawniej taką spyżę suszono robiąc zapasy. Grzeje nas ognisko, każdy musi spróbować ciemnego zamkowego podpłomyka, czyli najprostszej formy chleba przygotowywanej na rozgrzanych kamieniach. Czy to  będzie nasz turystyczny zamkowy produkt regionalny?...?
            Niepubliczne Przedszkole „Bajkowy Zakątek”, Przedszkole Nr 4 „Bajkowa Kraina”, Niepubliczne Przedszkole „Tęczowa Akademia”, Przedszkole nr 1 „Jutrzenka” z grupami żłobkowymi, Przedszkole nr 6 im. Jana Brzechwy, Oddział zerowy z S.P. nr 2 im. „Szarych Szeregów”, Oddział zerowy z S.P.  nr 4 w Międzyrzeczu-Obrzycach – mali artyści, nasyciwszy się wrażeniami – też smakowymi - rozpoczną pracę. Cóż powstanie pod paluszkami? Na  pewno będzie w MOK, może w przedszkolach, wystawa ich prac, no i nagrody… Ślad tego, jak dzieci przeżyły wrażenia tego dnia, a było ich sporo. Organizatorzy zadbali, by dzieciaki się nie nudziły, by miały o czym malować, co zapamiętać. 500 lat historii naszego Zamku w dziecięcych pracach. Powitanie gości przez Macieja - pod nieobecność Króla. Jak namalują Jego Królewskiej Mości wizytę.  Przenieśliśmy się w przeszłość, by smakować jej  klimaty, dworską sztukę i muzykę. By była ona inspiracją do twórczości i edukacji już od przedszkola… Muzycznej edukacji o rodzajach fletów – ich  rodziny od najmniejszych sopran ino, poprzez altowy, tenorowy, basowy. Ciekawostek o dawnych ubiorach – długich do ziemi pięknych sukniach zdobionych klejnotami, ubiorach które na pewno zobaczymy na wystawie rysunków dziecięcych w wyniku realizacji projektu „Muzyczny wehikuł czasu”. O tańcach na dworach, w których się brało udział, o kuchni - smakowanej osobiście z patelni.






















Iwona Wróblak
październik 2016


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz