Pikników św.
Jana rozpoczęto II dekadę
Najczęściej odwiedzany letni czerwcowy festyn,
organizowany przez „Stowarzyszenie Święty Jan Chrzciciel” – w tym roku po raz
XI, ten czas leci... Coroczne miejsce w centrum miasta, park ocieniony starymi
drzewami. Dobra organizacja. Dobra kuchnia…
XI Festyn parafialny, w
tym roku dochód z imprezy ma zasilić konto przeznaczone na remont kościelnej
wieży. W programie losowanie cennych nagród, ufundowanych przez osoby prywatne,
burmistrza i międzyrzeckie firmy. Niedzielne popołudnie jest okazją do wyjścia
z domu całych rodzin.
Jest taką okazją występ mam i ich pociech, uczęszczających
do Niepublicznego Przedszkola „Jutrzenka”. Na scenie grupa „Promyczki”, 3 i 4.
latki, i nieco starsze „Wesołe nutki”, w kolorowych strojach, w układzie
choreograficznym tańca irlandzkiego. Razem ze swoimi mamami, w firmowych
koszulkach z logo przedszkola – integracja rodzinna, która ściąga pod scenę wianuszek
rodzinnych fotoreporterów i kamerzystów. Bardzo familijny, od lat, jest ten piknik…
Program artystyczny Festynu przewiduje popisy Zespołu
Tańca „Rytmix” przy Szkole Podstawowej nr 2 (instruktorki: Sylwia Guzicka i
Dorota Zielińska), w dwóch układach: „Taniec połamaniec” i „Taniec Mai”. Fantazyjne
kostiumy, dziecięcy urok. „Rytmix istnieje już długo przy S.P. nr 2, wiele
pokoleń szkolnych dzieci przez niego przeszło. Widać troskę o rozwój dziecięcej
motoryki, podstawę programową konsekwentnie realizowaną, osłuchanie z muzyką.
Dzieci są w wieku 6, 7 lat. Zaraz po występie z opiekunkami pojadą do Pszczewa
tańczyć dla chorej na nowotwór instruktorki harcerskiej Basi.
Wystąpiła także schola dziecięca z parafii św. Jana –
okazja, żeby młodzi wokaliści, są w różnym wieku, oswoili się ze sceną. Starsi
wykonawcy to bardzo dobry duet (z
Gimnazjum nr 1): Ola Czop i Dawid Wiśniewski, w piosence „Dumka na dwa serca”.
Harcerki z 12 DSH „Płomienie” uraczyły nas krótkim recitalem piosenek nie tylko
harcerskich – te utwory, w tematyce harcerskiej obrzędowości, są bardzo
urokliwe. Dziewczyny świetnie śpiewają, kilka z nich stale bierze udział w
przeglądach piosenki młodzieżowej. Seniorzy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku też
mają, oprócz innych aktywności, swój chór śpiewaczy. Wysłuchaliśmy kilka pieśni
z ich bogatego repertuaru. Pikniki są z zasady wielopokoleniowe, jednoczące
lokalne środowisko. Na koniec Festynu przewidziano cygańskie rzewne piosenki w
wykonaniu Zespołu Cygańskiego z Brójec, bardzo lubiane, a na koniec zespół
„Werwa”, z mocnym głosem Waldemara Kozielewskiego, w recitalu pieśni różnych,
także do tańca.
Wspomniana dobra festynowa kuchnia… Domowe ciasto,
grochówka, pierogi – nie trzeba gotować niedzielnego obiadu. Zjeść go za to na świeżym powietrzu z przyjaciółmi, a parę setek
ludzi przewinęło się przez park koło kościoła św. Jana. Coroczne atrakcje dla
dzieci: wata cukrowa – specjalność młodzieży ze Szkolnego Koła „Caritas” przy
Gimnazjum nr 1. Losowanie w „Kole Fortuny” , przyozdabianie dziecięcych buzi w
fantazyjne makijaże, puszczanie baniek mydlanych – proste zabawy, pretekst do
wspólnego w nich uczestnictwa. Rodzinne konkursy dzieją się na scenie, z
udziałem burmistrza Remigiusza Lorenza z żoną i dziećmi. Festyn prowadzi Maria
Sobczak – Siuta, której pomagają harcerze z Hufca ZHP.
Hałaśliwy głos strzelniczy przyszedł oddać Czesław
Mejza, z Bractwa Rycerskiego Ziemi Międzyrzeckiej, z Najemnej Roty Strzelczej.
Jak prawdziwy średniowieczny puszkarz (artylerzysta) miał ze sobą autentyczną
replikę hakownicy (własnej produkcji). Można się też było przebrać w kolorowy kaftan puszkarza, który pan Mejza
użyczał chętnym adeptom sztuki strzelniczej, no cóż - był nieco wielki, ale
młodzi artylerzyści na zdjęciach dobrze, w ten sposób ubrani, na rodzinnych zdjęciach
się prezentowali.
Iwona Wróblak
czerwiec 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz