Portret kobiety według Mateusza
Karatysza
Kobieta w fotografii – czytamy w małym
expose autora wystawy w Międzyrzeckim Ośrodku Kultury – to potencjał,
który pozwala na przewartościowanie…
Kobieta i jej portret świąteczny. Do fotografii. Świece zapalone
na stoliku przypominają, że minął 8. Marca..
Uważne
spojrzenie fotografowanych kobiet. Z makijażem – maską, lub bez makijazu.
Uchwycone w momencie. Wystawione do
oglądania.
Romantyczna, stylizowana na retro, w bujnych lokach, i w
liściach zielonych, w białej sukience. Dziecięco – dorosła ukryta za swoim
półprofilem.
Współczesna kobieta z kolczykiem na wargach, kobieta w
biznesie. W okularach - patrząca wprost, wykształcona, znająca realia, sama je
tworząca. Podkreślone czerwoną pomadką usta, duże wyraziste błyszczące oczy,
jakby zaczepne i nieco uwodzicielskie.
Z kwiatem wielkim białym we włosach, bardzo długich, z
nagimi ramionami.
Platynowa blond z szerokim uśmiechem. Zamknięta wewnątrz –
korale w ustach, w tangu.
Piękne rude włosy i kaptur skrywający, po części, tę
rudość.
Z piegami, bez makijażu, w naturalnym pięknie.
Kobieta, w odsłonach sztuki – spektaklu o niej.
Mateusz
Karatysz jest tutaj od pewnego czasu częstym gościem. Planuje się następne
wystawy, stały salon fotografii w naszym mieście.
Pan Karatysz opowiada o technikach fotograficznych, które
pozwalają na osiąganie dowolnych celów i zamierzeń artystycznych. W warunkach
studyjnych możliwe jest prawie wszystko. Fotografia jest narzędziem. Można dowolnie
modelować twarz. Na wystawie mamy też zdjęcia wykonane w plenerze, z wykorzystaniem naturalnego
światła. Patyna na fotografii jest wynikiem stylizacji na dawny dagerotyp.
Portret człowieka jest wdzięcznym tematem dla fotografii.
Skupia uwagę widza na twarzy. Modele wybiera sam, pod kątem ich przydatności do
projektu autorskiego. Ważne są proporcje twarzy. Wykorzystuje światło jako
komponent całości, szczególnie światło słoneczne może być powodem do zdjęcia.
Ceni sobie dawną technikę analogową, jest artystycznie satysfakcjonująca. Od
pięciu lat robi zdjęcia. Szuka stale nowych twarzy, niekoniecznie pięknych i
młodych, ale zawsze charakterystycznych.
Iwona Wróblak
kwiecień 2010
kwiecień 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz