sobota, 4 czerwca 2016

Oj się działo…maraton spektakli, istna uczta

            Aż 16 spektakli mieliśmy niewątpliwą przyjemność obejrzeć na dwudniowych Prezentacjach Wojewódzkich Lubuskiej Gali Teatralnej w pięknym gmachu Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury. Duża scena bardzo dobrze wykorzystana – na pokaz efektów wielu dni pracy dzieci, instruktorów NAJLEPSZYCH i niezawodowych teatrów dziecięcych i młodzieżowych w województwie lubuskim… Święto sztuki teatralnej w Międzyrzeczu.
            Zasiadłam wygodnie na widowni – w pierwszym rzędzie, z notatnikiem, by mi nic nie umknęło. Najlepiej byłoby spektakle… uwiecznić na  nośnikach, by mogły funkcjonować w lokalnym lubuskim środowisku kulturalnym tak, jak na to zasługują. Bo Teatr trzeba zobaczyć…
            Teatr „DOMINO” z Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury – spektakl „Dziób w dziób”. Scenariusz według tekstu Maliny Prześlugi, reżyseria Izabela Spławska, zespół. Opracowanie muzyczne: Zbuku, opracowanie plastyczne: zespół. Mocarna gołębia banda za Trzepakiem, w sąsiedztwie blokowych sznurach z suszącymi się ubraniami. W domyśle - brak innych, poza tym, propozycji rozrywek dla młodego gangu. Tworzą się zalążki nieformalnej grupy… Jest ustalane tzw. prawo czy kolejność dziobania słabszego, hierarchia ważności. Modelowy pokaz grupy młodzieżowej i jej socjologii. Gołębie dużo przeszły w swoim młodym życiu, jednemu z nich szczur odgryzł nogę. Frustracja nieuświadomiona wyraża się w szukaniu Wroga. Jak tu przygruchać Kotu? Bo – przypuszczalnie – Kot (któż by inny?) zjadł jednego z  ptasich kompanów. Slang niepokojowo nastawiony do świata. Niepacyfistyczny. Czyli obsryndalamy Kota, wirtualnego mordercę… No ale nie jest łatwo tak się ustawić (tylną częścią ciała) w locie, by celnym strzałem zaimponować koleżkom…
            Symptomatyczne, że dotąd Gołębie nie mają imion. Pojawiający się w gromadzie inny (niż gołąb), wróbelek, je ma. Grażynka. Ma też wpojone przez ptasią mamę poczucie winy, że wyrzuciła z gniazda siostrzyczkę. Zabiła ją. Grażynka zaprzyjaźnia się z kotami – uwalnia je z przywiązanych do  ogonów przez złych ludzi metalowych puszek, dzięki temu zawiera z wrogami rozejm, jest z nimi bezpieczna jako ptak.
             Inny, słabszy, (wrażliwszy) staje się wrogiem, szpiegiem. Relacje osobnik – społeczność zawsze aktualne… Tu w ptasim wydaniu i szacie „Malowany ptak” J. Kosińskiego. Jeśli nie ma wroga, trzeba go stworzyć, po to by wzmocnić jedność grupy – i władzę samca alfa. Pretekstem była śmierć gołębia Karola. Okazuje się, że nie został wcale pożarty przez koty, lecz udał się na drugą stronę muru - pod okna piekarni. Po powrocie do gromady dzieli się słodkimi okruchami. Czy dzięki odkryciu prawdy o niewinności Kotów wróg stanie się dla bandy/grupy nieformalnej niepotrzebny? Nie. Zmieni się Hasło (polityczne). Nie będą już mścić Karola, to zawołanie się zużyło. Teraz jest wyraźniejsze: rządzą tylko gołębie i zawsze gołębie. Czyli Dziób w  Dziób…
            Klasa III E. Publiczna Szkoła Podstawowa nr 6 w Świebodzinie. Przedstawienie: „Trochę śmiechu, trochę krzyku, czyli bajka o piórniku”. Reżyseria Zofia Kamińska, tekst Adam Łebkowski. Opracowanie plastyczne: Zofia Śron, opracowanie plastyczne: Magdalena Śron, Magdalena Bałenkowska.Wspaniały rymowany tekst, godny najlepszego zawodowego autorstwa, napisany przez rodzica występującego dziecka. Każde z dzieci miało do popisu recytacyjnego – o dobrą dykcję zadbała nauczycielka – błyskotliwe kilka wersów określających jedną ze składowych zawartości dziecięcego Piórnika. Idea przewodnia – porządek w piórniku musi być, bo chaos nie jest dobry, nie służy stworzeniu dziełka plastycznego. Walka o Porządek to więc walka ARTYSTYCZNA… Mała wojenka zadziała się w Piórniku… Chaos zobrazowany jest jako grupa Fajtłapy, kogoś niepoukładanego (niepoprowadzonego w procesie uczenia się przez nauczyciela, autorytet). Piórnik, jako całość, symbolicznie występuje jako scena, jako narzędzie do edukacji, jest znaleziony zresztą na starym strychu, jako testament nauk dziadka, dotyczy ważności prawidłowej edukacji wnuka. Dzieci poprzebierane są w kunsztownie obmyślane stroje, naśladujące kolorowe ołówki, gumkę, linijkę nożyczki itp.
            Zespół Teatralny „Z Kartonu”. Zespół Szkół w Cybince. Spektakl pt. „Czerwony Kapturek szuka księcia”". Scenariusz adaptowany ze źródła internetowego. Reżyseria: Ewa Olenkiewicz. Trawestacja, teraz częsta, kanonu znanej bajki. Dzieci znają ich wiele, tyle wrażeń oferuje im współczesny świat mediów, że mogą się zgubić… W tym lesie Kapturka jest poboczność myśli i wątków autora bajki, niczym ścieżki w gęstwinę. Zaludniają ten las inne postacie. Wlały się w kapturkowo – leśny krajobraz. Czerwona Kapturka w leśnej (zawikłanej) drodze do babci rozmyśla o swojej internetowej czatowej miłości. Spotyka niepocałowaną księciową żabę (lecz ten kandydat jest już  zajęty przez inną księżniczkę). Mądra rada – kochaj niewirtualnie, czyli pocałuj w realu… Tak gadają drzewa w lesie. Smok pomylił bajkowy wymiar i za  to dostaje baty od jednego z równie zagubionych księciów, dostaje – bo jest cywilizowany, ani mu w głowie zjadanie papierowych dżentelmenów… Szwendają się po lesie wiedźmy, mylą Kapturkę z królewnami uwięzionymi na wieży (a może nie mylą…). Bajki są tu niestety odczarowywane… Narrator czyta wielką Baję arcywspółczesną, opartą na przetworzonych archetypach. Wilk jest uwodzicielski, pięknie śpiewa, co nie znaczy, że nie ma  złych zamiarów. Kapturka nie przestrzega bezpieczeństwa w sieci i zdradza adres (MAC) babci. Chce naprawić błąd, ale technika zawodzi, bateria w  telefonie komórkowym się wyczerpała. Babcia żyje, na szczęście, Wilk jest przekupiony, a tym, który klikał na czacie jest Narrator – książę współczesny bajkopisarz… bardzo mądre. Rymowanka odnośna na koniec – uważaj bracie, z kim umawiasz się na czacie.
            Zespół Teatralny „Abra-Kadabra” ze Strzeleckiego Ośrodka Kultury, spektakl pt. „Dawno temu w Strzelcach”. Reżyseria Gabriela Mróz. Scenariusz: Gabriela Mróz na podstawie Legend o Strzelcach, Reżyseria Gabriela Mróz, opracowanie muzyczne: Gabriela Mróz. Książę bardzo książęcy (znakomita kreacja) sprawdza, razem z giermkiem, jak żyje jego lud. W tym celu przebiera się w strój parobka i pieszo przemierza domenę. Historyczne stroje z epoki bardzo starej, scenki rodzajowe, rzemieślnicy z podgrodzia przy pracy. Wędrownicy pytają wieśniaczkę o robotę – jest  tu jeden taki, co szuka ludzi do pracy – odpowiada praczka… Znojny dzień w polu mają za sobą, czas na sen. Tu się śni księciu, niczym w „Weselu” St. Wyspiańskiego, sen uczący o tym, jak on ma sam rządzić. Wgląd w historię regionu, w dzieje władców ziem, których teraz on jest gospodarzem. Ważną rzeczą był wtedy wał na jeziorze, prace ziemne, jak byśmy to dzisiaj powiedzieli. Trudna inwestycja, ale wespół z lokalnym patriotycznym gospodarczo diablikiem da się zrobić… Diablim targiem, dobrym duchem, dzieje się  koncyliacyjna ku dobru wszystkich ludzi, żyjących wcześniej i teraz, współpraca mocy złych i dobrych, czuwają nad Strzelcami, z okolicznymi czarownicami włącznie. Mądry Książę jest zadowolony z lustracji, bo lud pracowity, jak  mówi, zasiedziały.
            Zespół Teatralny „Szpila” ze Szkoły Podstawowej w Białkowie. Spektakl pt. "Strasznie fajny narzeczony". Scenariusz i reżyseria: E. Pikuła, opracowanie muzyczne i plastyczne: zespół. Patriarchat czy matriarchat panuje na dworze królewskim? I jak wydać za mąż hardkorową księżniczkę (o jej przekonaniach informuje stosowny kostium). Wszyscy uciekają od niej sprzed ołtarza… Czy może problemem jest humorzasta królowa, a jej córka ją naśladuje? Wyraziste postacie, dobrze grane przez młodych aktorów. W takim razie, w jaki sposób „wychować” królową? Może pozwolić spełniać się jej życzeniom słownie werbalizowanym… Czarodziej działa swoimi mocami i odtąd wszystko, co wyjdzie z ust  królowej, wciela się w życie. Grzmoty zapowiadają wejście magicznego wymiaru do życia. W pałacu pojawiają się dziwne stwory, takie jak panoszące się krasnoludy, czy – kiedy klnie królowa, diabły. I jak ostatecznie sprawa zamążpójścia królewny się rozwiązuje? Otóż jedno z życzeń dotyczy przywołania strasznie fajnego ducha, i to on staje się narzeczonym, który nie ucieka od księżniczki… Swój znalazł swego, i pewnie żyli długo i szczęśliwie.
            Zespół Teatralny „Mali Husarze” z Klubu 11 Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu. Spektakl pt. „ Drużyna Kaprala Wojtka”. Scenariusz: Halina Szulc. Przedstawienie oparte na relacji żołnierzy gen. Andersa o ich przyjaźni z niedźwiedziem Wojtkiem, który towarzyszył im na szlaku bojowym. Postać zwierzaka jest przywołana przez współczesnych skautów. Obóz harcerski w lesie, atrybuty – leśne choinki, namioty, chochla i kocioł z  zupą, z którego wszyscy konsumują. W planie zbieranie harcerskich sprawności. Budzą Wojtka z historycznego snu. Jest pretekst do gawędy harcerskiej. Duch bojowy ideałów wolnościowych i wychowania skautowego. Także dobra zabawa i ćwiczenia sprawnościowe, bardzo ładnie zobrazowane. Internacjonalistyczne akcenty – ruch skautowy ma zasięg międzynarodowy.
            Zespół „Teatralne Aniołki” z Zespołu Edukacyjnego w Brójcach. Tytuł przedstawienia: „Pręcik”. Scenariusz: Malina Prześluga. Reżyseria i  opracowanie muzyczne: Monika Pilipczuk. Opracowanie plastyczne: Małgorzata Biernat. Ze współczesnego hip –hopu wyodrębniony rytm. Rzeczy w  pokoju do spania należące do Dziewczynki. Ich własne użytkowe dla Niej życie, podporządkowane celowi służenia, nagle się zawiesza. Budziki, kapcie, przestają być potrzebne w sposób, w jaki funkcjonowały w życiu normalnego, czyli zdrowego dziecka. Daje się odczuć pustka braku Dziewczynki, która jedzie do szpitala. Występuje na scenie obok białego łóżka, są odtąd przynależne do siebie, i łóżko ją wsysa, aż do jej śmierci. Do jej zniknienia. Torba podróżna jej podróży, do miejsca białości, gdzie umrze, chowa w sobie atrybuty normalności. Dziewczynka ma białe włosy, jest z obcego świata choroby. Staje się zanikanie Dziewczynki, jej odchodzenie. Umieranie. Symboliczne znicze na scenie. Żałoba jej Rzeczy po Niej. Sposób opowiedzenia o chorobie, o śmierci dziecka.
            Zespół Teatralny „Pachmilanka” z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury . Spektakl pt. „Rewolucja”. Groźba zapowiedzi zagłady… Z punktu widzenia włosów na Głowie - Rzecz się dzieje. Społeczność włosów. Łysiejąca głowa i jej wypadające włosy. Razem próbowałyśmy, my - włosy – być ładniejsze… Zawsze jednak jest nadzieja. Każdy powinien mieć marzenia, żeby się do nich uśmiechnąć, do włosów też, chociaż wypadają. Włosy mają marzenia i się  do nich, do marzeń, uśmiechają. W spektaklu zwracają uwagę nowatorskie formy ruchu i tańca.
            Teatr „Piątka” z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 w Nowej Soli. Spektakl pt. „Bajka o małpce”. Reżyseria, scenariusz: Barnadetta Nawrocka. Mała małpka zagubiła się w świecie poza Ogrodem Zoologicznym. Jest obca w europejskim lesie, czy zwierzęca społeczność przyjmie ją do  swego grona? Wystraszona siedzi na drzewie. Jej inność budzi dyskusje. W tle słyszymy afrykańską muzykę. Spektakl bardzo aktualny.
            Zespół Teatralny „Ci…sza” ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Zielonej Górze. Spektakl pt. „Brzydkie Kaczątko”. Scenariusz i reżyseria: Mariola Bukowska, Dorota Rachmil-Wilczyńska. Opracownie muzyczne i plastyczne: Mariola Bukowska, Dorota Rachmil-Wilczyńska. W sposób uroczy zainscenizowana bajka. Skomplikowane życie kaczej społeczności, każde kaczątko jest indywidualnością, ma swe cechy – wady i zalety. Wykluwanie się  jaja z Brzydkim Kaczątkiem jest obserwowane – to ostatni osobnik, jaki pojawia się w lęgu. Z kokonu wychodzi na świat, który go nie rozumie, nie  akceptuje. Nierozkwitłe łabędziątko krzyczy – mama! I ten krzyk jest dziecięcy i uniwersalny. Samotność dziecka przykrywa się swoimi piórami łabędzimi, chowa się w nich. Muzyczne skojarzenia z Jeziorem Łabędzim P. Czajkowskiego, poprzez układ baletowy. Białe sukienki jak skrzydła, wykraczają formą poza tradycyjny (o ile taki jest) teatr dziecięcy. Pióra dziecięce tańczą. Poezja, muzyka i teatr. Piękna forma starej dziecięcej baśni.
            Zespół Teatralny „Trele morele” z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 w Żaganiu. Spektakl pt. „Kłopoty wilka czyli czerwony kapturek na  wesoło”. Reżyseria Anna Rejdaszko, scenariusz Monika Gajczar. Czerwony Kapturek zagubił się w bajkowym lesie, podobnie jak inne Kapturki z  różnych stron świata i Europy, które spotyka skonfundowany Wilk... Ich ilość wyklucza bezpieczne dla żołądka drapieżcy skonsumowanie. Okazuje się, że ta bajka, w dobie unifikacji kulturowej, jest popularna w różnych kulturach. Kapturki mówią językami swych Ojczyzn, są ubrane stosownie do kultury i  tradycji – tylko Wilk wszędzie jest tak samo zły i głodny… I jeszcze jeden aspekt, widoczny w przeróbkach kanonu baśni. Świat coraz bardziej się komplikuje, widać to po ich pejzażu w dostępnych opowieściach bajkowych. Wymaga uporządkowania, może się rozpada... Problemem jest zalew informacji, ich szum, zaciemnia archetypy, które dla dzieci powinny być jasne.
            Teatr „Akolado” z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I. stopnia w Zielonej Górze. Spektakl pt. „Galimatias”. Reżyseria Patrycja Sowińska. Słowa, przekomarzanie się słów mieszkających w poezji Juliana Tuwima. Przeglądanie się w sobie, interakcja słów i fraz, wsłuchiwanie się w nie. Spektakl w formie warsztatów teatralnych, ze staranną dykcją – w wykonaniu kilkuletnich dzieci. Wychowywanie dzieci w szacunku do poezji, do Słowa mówionego – w formie etiud teatralnych.
            Zespół Teatralny „Pampalary” z Publicznej Szkoły Podstawowej w Tucznie. Spektakl pt. „Zaklęta baszta czarownic”, w formie operowej. Scenariusz i reżyseria Katarzyna Cichowska. Zaklęta stara budowla, baszta odwiedzona w czasie spaceru dziewczynki z psem. Dawni ludzie w strojach z epok zaklęci w złym śnie. Dotknięcie kamienia przemienia psa w głaz. Może go odczarować Wróżka kropli wody – zroszenie jest potrzebne, bo kraina jest bardzo sucha. Wróżka mieszka w Baszcie Czarownic – tam udaje się Marysia. Trafia na konkurs na Wiedźmę Roku, w której biorą udział czarownice. Marysi udaje się przekonać je, by pomogły odczarować psa. Bajka na motywach opowieści z regionu.
            Zespół Teatralny „Jawajka” z Niepublicznego Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Bogaczowie. Spektakl pt. „Kopciuszek na zawodach”. W  tej bajce Kopciuszek nie tańczy na balu, lecz bierze udział w zawodach sportowych, które organizuje królewicz – sportowiec… i Kopciuszek gubi adidas. Dzisiaj idolami (królewiczami) są sportowcy… Poza tym wszystko jest podobne do kanonu – zła macocha i leniwe (grube) oraz głupie jej córki. Awans społeczny Kopciuszka sprawia, że jej przyrodnie siostry zaczynają ćwiczyć (i czytać książki), co im na dobre wychodzi. Motto: naśladujcie Kopciuszka (w  ćwiczeniach), panie i panowie.
            Zespół Teatralny „Szelest” ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Żarach. Przedstawienie pt. „ Słoneczny kogel – mogel”. Reżyseria, scenariusz, Beata Pietrzak, Barbara Grubizna - na podstawie utworow z literatury dziecięcej. Opracowanie muzyczne i plastyczne: Beata Pietrzak, Gabriela Grubizna. Utrzeć słoneczny kogel-mogel z promyka słońca, z fantazji, ze spontanicznego śmiechu. Do potrawy „W co się bawić” wlać je i utrzeć w dużej misce. Przepis na dobrą zabawę bez gadżetów (alternatywa do gier komputerowych). Pudło z kolorowymi szmatkami jest jedyną dekorację. Można z nich wyczarować dobry teatr. Zbudować tęczę. Nauczyć się tego od małych dzieci… Propozycja jest przyjęta przez starszą młodzież. Doktor wielobarwny leczy ich tęczę nudy, dorzuca podmuch kwiatów, które zbierają wszystkie dzieci. Przygotowują dla chorego (świata) herbatkę leczniczą… Lecz co jest po drugiej stronie tęczy- marzą młode dziewczęta... Przecież musi być jej lustrzane odbicie. Inspirowane muzyką skrzypcową wpatrują się w tęczę, jak w dziecięcość i radość bycia takim samoistnym dzieckiem. Z fantazji zróbmy teatr (popieram!) Tworzy się zespół stonogowy, społeczny. Zajaśniała kula słońca, ktoś wyciągnął ze  skrzyni tęczę…. Zabawa trwa.
            Zespół Teatralny „Tu i tam” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Zielonej Górze. Spektakl pt. „Robale”. Reżyseria Renata Trzaskowska, scenariusz Grzegorz Śmiałek. Robalki nie są takie brzydkie, to stereotypy… Wystarczy je poznać bliżej, zaprzyjaźnić się, co my – widzowie – robimy, z pomocą dzieci. Stary dom, jego piwnica jest ich domem. Robaki są piękne, to ludzie są brzydkie, jak mówi ich – robalków - poczucie piękna i estetyki… Poznajemy świat robalowy. Robalowa społeczność odnóżasta, skrzydełkowa (pomysłowe kostiumy) zauważa hałas, ktoś je niepokoi!. To ludzie. Wrogiem robalowym jest ludzki but, który je może rozgnieść. Przed ludziskami można bronić się rozciągając pajęczynę, ale czy to ich powstrzyma? Generał organizuje bitwę, brzmi bojowa trąbka, trzeba walczyć o terytorium, swoje królestwo. Tak mówi królowa robalków i król. Nie dajmy się rozdeptać przez Wielkie Buty! Człowieczaki – świat jest dziwny taki, w waszym wydaniu. Robaczki są boskie i fajowskie, tym bardziej że dziecięce i grane z dużym przekonaniem, spektakl bardzo ekologiczny. Wspaniale napisany tekst.
            I wspaniałe spektakle. Dziecięcy dobry teatr. W ramach Programu Promocji Twórczości Dzieci i Młodzieży PRO ARTE 2016 w prezentacjach wojewódzkich Lubuskiej Gali Teatralnej „Scena Dziecięca” spośród 16 grup teatralnych, nominowanych z przeglądów powiatowych odbywających się w  województwie lubuskim, decyzją rady artystycznej w składzie: Małgorzata Paszkier-Wojcieszonek - instruktor teatralny, Agnieszka Czekała - bibliotekarz MOK, Maciej Wojciechowski - animator kultury, Tytuł GRAND PRIX, nagrodę finansową ufundowaną przez Regionalne Centrum Animacji Kultury w  Zielonej Górze oraz nagrodę rzeczową ufundowaną przez Burmistrza Międzyrzecza przyznano Zespołowi Teatralnemu „CI...SZA” ze Szkoły Podstawowej nr 11 w Zielonej Górze.  Tytuł LAUREATA i nagrodę finansową, ufundowaną przez RCAK w Zielonej Górze otrzymały: Zespół Teatralny
„PACHMILANKA” z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury, Zespół Teatralny „MALI HUSARZE” - Klub 11. Dywizji Kawalerii Pancernej w Żaganiu, Zespół Teatralny „TU I TAM” - Szkoła Podstawowa nr 1 w Zielonej Górze
i Zespół Teatralny „SZELEST” - Szkoła Podstawowa nr 2 w Żarach /nagroda rzeczowa ufundowana przez Międzyrzecki Ośrodek Kultury/.

Iwona Wróblak
czerwiec 2016

           

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz