wtorek, 11 kwietnia 2017

Michał Telega i Michał Francuz koncertują

            Kolejny koncert w naszej Szkole Muzycznej I stopnia w Międzyrzeczu – perełka na scenie kulturalnej miasta. Michał Telega – saksofon i Michał Francuz – fortepian. Telega jest absolwentem naszej Szkoły, uczniem klasy saksofonu Czesława Nowakowskiego – który, nie kryjąc satysfakcji, prowadził koncert. Michał Francuz (Akademia Muzyczna w Poznaniu) to wybitny pianista, muzyk solowy i kameralista, jeden z najciekawszych w Polsce mistrzów fortepianu. Korzystając z faktu, że pan Francuz prowadził tego dnia warsztaty pianistyczne dla uczniów Szkoły, zorganizowano ten koncert.
            Michał Telega swój następny, po naszej Szkole Muzycznej, etap nauki – w Zespole Szkół Muzycznych w Katowicach, ukończył z wyróżnieniem, ma także na koncie kilka nagród indywidualnych. Jako pokaz jego umiejętności – dla znawców instrumentu - usłyszeliśmy M. Maleckiego „Elegię na  saksofon altowy solo”. Wypieszczony technicznie utwór z całą gamą efektów specjalnie przygotowanych na ten instrument (pan Nowakowski wymienił ich fachowe nazwy), wydaje się, że po tym występie wszystko, co zagra w przyszłości Michał, będzie warsztatowo prostsze…
            Następny cukierek muzyczny tego dnia. Słynna, tak często grana Fryderyka Chopina „Ballada g-moll”. Chopinowska poetyka, dynamizm, wielowątkowość fraz muzycznych, romantyczny styl polskich wykonań. Rozpoznawalne nawet dla laików muzycznych nuty wielkiego kompozytora w  starannym wykonaniu Michała Francuza.
            Kolejny utwór, wykonany w duecie pianisty z młodziutkim Michałem Telegą, to „Koncert na saksofon i orkiestrę op.109” rosyjskiego kompozytora i pedagoga Aleksandra Mazunowa, perełka muzyczna na te instrumenty.
Chopin raz jeszcze… Nigdy nie mamy go dość. „Nokturn c-dur”. Grany powoli, jakby w ściszeniu, półgłosem - w uważności oddawania treści egzystencjalnych, jak powiedział jeden z krytyków muzycznych. Patos i majestat romantycznie spiżowej muzyki. Skupione na sobie pogłosy brzmienia chorału, ich echa… Długie, posuwiste, pieszczotliwie ruchy dłoni pianisty na klawiszach fortepianowych – by nic nie uronić z piękna tych dawno pisanych nut… Długie recytatywy, dozowane w swej okrągłości dźwięki, i każda z nich zanurza nas z wolna w nokturnowej wysmakowanej muzycznie przestrzeni uczuć i pasji Chopinowskich, z - między ich brzegami, pocżątkiem i zakończeniem - snującego się smutku i nostalii, i wybuchającej w środku rozbłyskami artystycznej dynamiki.
            Na koniec – Alfred Desenclos, francuski kompozytor: „Preluduim kadencja…”. Znowu duet naszych muzyków. Wkomponowany starannie w  matematyczną strukturę kompozycji saksofon, duże partie na ten instrument, wydaje się, że utwór jest bardzo lekko napisany, niczym brzęk skrzydeł motyli, trzmiela, jednak – by osiągnąć taki efekt – niezbędna jest dogłębna znajomość tworzenia kompozycji, i artyzm… Wysłuchaliśmy dzisiaj muzycznych pereł, razem z uczniami Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Międzyrzeczu, bo dla nich był ten koncert, jako finał po dniu edukacyjnej pracy na warsztatach. Także po to, by pokazać wybitnych absolwentów, ich osiągniecia. I grę mistrza – pianisty Michała Francuza.


Iwona Wróblak
kwiecień 2017









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz