niedziela, 2 kwietnia 2017

Ptaki – w duecie z koncertem Ludmiły Pawłowskiej i Anny Ulwańskiej…

            Ptaki, śpiewające tego ciepłego wiosennego popołudnia, za oknami byłej oficyny starostwa, stanowiły – jak powiedziała pani prof. Ulwańska –  sporą konkurencję dla muzyki dziejącej się w sali starościńskiej… Po raz kolejny gościliśmy z koncertem panie prof. Ludmiłę Pawłowską i Annę Ulwańską. Jak kiedyś - zamkowe muzykowanie znowu zagościło w szacownych murach naszego zabytku.
            Znakomicie wyszkolony profesorki sopran i akompaniament pani Pawłowskiej. Temat koncertu – głos ludzki i fortepian. Koncerty pani Pawłowskiej zazwyczaj połączone są z wykładem o muzyce i kompozytorach, tak też było i tym razem. Jako że obie panie profesor, w przerwach między utworami, opowiadały nieco o kompozycjach i ich twórcach, czuliśmy się jak na wykładzie w Akademii Muzycznej. Joseph Haydn, Ludwig van  Beethoven i Wolfgang Amadeus Mozart – muzycy epoki klasycyzmu byli obecni wśród nas…
            Msza kojarzy nam się z liturgią w kościele, ale jest to także dzieło wokalne, wykonywane przez chór, orkiestrę i muzyków. Wysłuchaliśmy piękne „Agnus dei C-dur” co znaczy „Baranku Boży” - w dosłownym tłumaczeniu.
            Giovani Battista Pergolesi – włoski kompozytor i skrzypek. Przenieśliśmy się na chwilę w epokę zdobnego baroku. Autor znany jest ze słynnej kompozycji „Stabat Mater”. My usłyszeliśmy, w wykonaniu pani Ulwańskiej, arię o miłości z opery pasterskiej, utwór liryczny o lekkiej formie, czyli o  miłości po włosku…
            Muzyka filmowa. Zaistniała dzięki produkcjom hollywoodzkim. Carlo Maria Michelangelo Nicola Broschi zw. Farinelli. „Ostatni kastrat”, hitowa aria, znana dzisiaj także jako sygnał w telefonach komórkowych, poznaliśmy jej pierwowzór – klasyka muzyczna zeszła dzisiaj pod współczesne strzechy… Georg Friedrich Händel, niemiecki kompozytor, który stał się angielskim poddanym, przez brytyjczykow uznawany jest za narodowego muzyka. Tworzył w czasach J.S.Bacha. O ile ten ostatni pisał muzykę głównie dla kościoła, w dobie klasycyzmu zwartą i statyczną – w swojej, powiedziałabym, monumentalności. Późniejsza literatura – romantyczna, będzie mieć więcej rozmachu. Händel zajmował się twórczością operową, a jego  utwory mają wiele recytatywów – części deklamacyjnych.        Pani prof. Ulwańska mówiła – i śpiewała utwory, z akompaniamentem, polskiego kompozytora Stanisława Niewiadomskiego, który nie miał – jak się wyraziła – takiej promocji jak F. Chopin, a również lubił operę paryską – czego ślady można odnaleźć w jego kompozycjach. Wiele kompozycji Niewiadomskiego jest, w jej opinii, doskonałych. Pisał muzykę do słów znanych polskich poetów jak  Adam Asnyk. Jego pieśni są również inspirowane melodiami ludowymi z terenów całej Polski. Urokliwe pieśni zabrzmiały pośród zabytkowych portretów barokowych: „Ptaki”, „Ostatnia róża” i „Złota ptaszyna” – z cyklu „Humoreski”, ironicznego zbioru pełnego zadumy i smutku. Wersja znanych i  lubianych pieśni lirycznych o ułanach i pannach czekających na swych wybranków w mundurach. Inny nie dość doceniany autor to Mieczysław Karłowicz, także w świecie nie dość promowany, jak na przykład Stanisław Moniuszko – obok Piotra Czajkowskiego jeden z największych kompozytorów tej epoki, bardzo twórczy. Usłyszeliśmy „Cztery pory roku” tego autora, czyli np. o wiośnie, która lśni.
            Zabrzmiał nam jeszcze tego wieczoru skoczny czardasz, i rosyjskie pieśni, śpiewane w oryginale – pani Ulwiańska studiowała, i śpiewała kilka lat  w teatrze operowym w Moskwie. Także był prezentowany utwór Sergiusza Rachmaninowa, to pianista wirtuoz, wyjechał z ZSRR w 1919 r. do USA,  gdzie już pozostał. Mieszkał w Bevery Hills, pisał muzykę filmową, opery i pieśni będące arcydziełami..
            Koncert został zorganizowany przy współudziale Stowarzyszenia „Święty Jan Chrzciciel” i Stowarzyszenia „Pro-Muzyka”, którego założycielkami są panie Ludmiła Pawłowska i Anna Ulwańska. Stowarzyszenie „Święty Jan Chrzciciel” zbierał pieniądze w akcji Międzyrzeczanie – Muzeum. Zebrana kwota została przeznaczona na zakup i renowację zabytku do kolekcji muzealnej.


Iwona Wróblak
kwiecień 2017






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz