czwartek, 8 października 2015

Teren nowego parkingu to część dawnego Przedmieścia Brójeckiego/Poznańskiego


            Niedawno zakończona inwestycja przebudowy parkingu PKO BP na Osiedlu Centrum (przybyło 18 nowych miejsc), realizowana przez firmę Pawła Strzelczyka, obejmowała teren zlokalizowany poza obrębem średniowiecznego miasta lokacyjnego (obwiedzionego pierwotnie murami obronnymi, obecnie nieistniejącymi). To obszar zwany dawniej Przedmieściem Poznańskim, wpisany jest do rejestru zabytków. Przedmieście wzmiankowane jest w  źródłach w 1490 r, jeszcze bez nazwy własnej, dopiero w XIX wieku zaczęto je nazywać „Poznańskim”. Z tego też stulecia pochodzi nazwa „Przedmieście Brójeckie”. Położone jest na wschód od Bramy Wysokiej, wzdłuż drogi w kierunku Pszczewa (na Poznań), aktualnie jest to ulica 30.  Stycznia.
Parking przy PKO BP - wraz z jego nowo oddanym fragmentem przy Banku PKO BP, to część dawnego Przedmieścia Brójecko/Poznańskiego. Przedmieście Brójeckie, położone na wschód od Bramy Wysokiej zwaną Poznańską, czyli historyczny wyjazd z miasta w kierunku południowo-wschodnim, prowadził na Skoki, Wyszanowo, dalej do Brójec, zlokalizowane było na południe od Przedmieścia Poznańskiego. Założenia urbanistyczne tego fragmentu miasta datują się na XVI-XVII w., miejsce powstało w związku z rozwojem przestrzennym miasta, który następował szczególnie w  kierunku wschodnim. Centrum tego obszaru było placem położonym za Bramą Wysoką, zlokalizowanym między ul. Brójecką/Armii Czerwonej a ul.  Strzelecką (obecnie nieistniejącą), na którym w późniejszym okresie odbywał się świński targ. Tam swoje towary sprzedawali mieszkańcy okolicznych miejscowości. Plac zabudowany był po obydwu stronach niskimi domami parterowymi. Zmiany w krajobrazie miejsca zabudowy nastąpiły w początkach lat 70. ubiegłego wieku, kiedy wybudowano ulicę Stoczniowców Gdańskich i powstało w ten sposób Osiedle Centrum. Osiedle bloków zostało wybudowane w miejscu dawnych ulic: Różanej, Strzeleckiej, Wąskiej, Środkowej i Brójeckiej/Armii Czerwonej.



Iwona Wróblak
wrzesień 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz