Cztery
Żywioły. Spektakl Teatru z Chojnic
Do
stacji Zapomniana przyjeżdża dwoje starych ludzi. Wielkie Twarze, jak przerysowane
uczucia, oznaki starzenia się, zużywania się ale i pewnej uniwersalności, doświadczeń
życiowych, przeżyć. Przyjeżdżają na Pojeździe, który ma obrazować być może ich
dorobek życiowy w sensie najbardziej symbolicznym, ze starymi walizami u boku. Mają
w nich ogromne rogale - jedzenie i stare szmatki – jak ubrania czy szczątki
ubrań. To Drezyna Życia. Przyjeżdżają tu, bo doznać wizji i wspomnień. By
umrzeć. Są starzy.
Nie
żegnają się z życiem. Dobrze je przeżyli, dla nich to będzie jak włożenie
Białej Szaty. Inny rodzaj ubrania.
Nie są bez wad. Miotają nimi namiętności takie same jak
kiedyś. To materia, z której utka się ich przyszłość.
Wita ich zawiadowca. Jak Charon. Dell’arte. Maska,
komedia i powtarzalność postaci i sytuacji. Uniwersalność starzenia się i
przemijania. Antyczna grecka komedio – tragedia. Podróże życia. Cztery strony
świata wielowymiarowego czekają na nich na Zapomnianej. Cztery żywioły. Liczby
Cztery. Jak wielkie czarne ptaki
czyhające na chwile zapomnienia. Będą walczyć z Białymi – może o dusze Ludzi w
maskach. Ci mają nad nimi tylko częściową kontrolę.
Nad
Ogniem na przykład. Piękna scena z płomieniami na bruku pod Ratuszem. Spektakl
dzieje się wieczorem. Ciemność też jest uniwersalna. Irlandzka etniczna muzyka,
pierwociny kultury indoeuropejskiej. I emocje są zawsze takie same – od wieków.
Stary
Człowiek, mimo swojej miłości do Kobiety, z którą Podróżuje przez życie, ulega
pokusom. To inny poziom jego namiętności do życia jako takiego. Pokusom
miłosnym, sercowym, erotycznym, poetycznym, platonicznym, jest rycerzem
broniącym królewny przed Smokiem (skutecznie); bierze udział w Bajce przez
siebie śnionej. Zmaga się z aspektami swojej psychiki i umysłu. Stara Kobieta
bezustannie, jak młoda dziewczyna, marzy o byciu księżniczką wybraną przez królewicza.
Ciągle ich obserwują wielkie postaci na Szczudłach.
Czekają. W końcu rozpościerają nas nimi biały baldachim. To może drugi ślub…
Ten na wieczność. Starzy Ludzie wsiedli do swojego Pociągu – Drezyny.
Odprawieni przez zawiadowcę są w Swojej Drodze.
Spektakl
Teatru „Cztery Żywioły” poprzedził pokaz żywych ogni w wykonaniu Zespołu
„Bombastic” z Bobowicka, ze Stowarzyszenia Bukowiec „Działajmy Razem” Gabrieli
i Bartłomieja Góry.
Iwona Wróblak
lipiec 2013
lipiec 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz