wtorek, 26 stycznia 2016

Dawcy szpiku ratują życie

            Skuteczność leczenia metodą przeszczepu szpiku kostnego u dzieci wynosi 80 -90 %, u dorosłych 65 – 70 %. To dzisiaj jedyna udokumentowana metoda leczenia wszystkich rodzajów białaczek i innych poważnych chorób.
17.10. b.r. tłoczno w sali na piętrze Liceum Ekonomicznego. Dużo młodzieży czeka przed drzwiami. Jestem tam od 10.00, od chwili rozpoczęcia akcji pobierania krwi od potencjalnych dawców szpiku.
            Na razie spokój przy dwóch stanowiskach pobierania krwi. Czekają pudła jednorazowych strzykawek. Panie pielęgniarki z Punktu Honorowego Krwiodawstwa – Czesława Przybylska i Irena Kusik są przygotowane, by obsłużyć wielu ludzi. Na razie przy stołach ochotnicy wypełniają Kwestionariusz zdrowotny potencjalnego dawcy krwi. Dane osobowe (będą pilnie strzeżone), pytania o przebyte choroby.
            Przychodzą duże grupy młodych ludzi, kryterium to ukończenie 18 lat. Pan Jacek Baczyński był na spotkaniach z młodzieżą w pięciu okolicznych szkołach ponadpodstawowych. Było duże zainteresowanie. I przyszli dzisiaj. Nie wahali się długo. Są świadomi - dlaczego i po co przyszli.
Damian z L. O. – siedzi na kozetce z wacikiem na przedramieniu. Już po pobraniu krwi. Mówi, że nie trzeba go było długo przekonywać, aczkolwiek spotkanie z panem Baczyńskim ostatecznie zdecydowało, że przyszedł. Pani Danuta Woźniak nauczycielka z Zespołu Szkół Budowlanych przyszła z  uczniami. Sama też trzyma w ręku Kwestionariusz. W jej szkole już w tamtym roku było spotkanie w tej sprawie z panem Baczyńskim. Jest sugestywny –  mówi – ma dobry kontakt z młodzieżą. Młodzież czeka na takie inicjatywy, chce się wykazać. Z przyjemnością cytuję jej słowa…
            Pan Henryk Siegert jest prezesem Fundacji Przeciwko Leukemii. Od 2000 r. zajmuje się przygotowaniem młodzieży do akcji pobierania krwi. Jest  zdania, że jeżeli informacja jest przekazywana właściwie, młodzież reaguje pozytywnie. Ma dobre zdanie o sposobie prowadzenia spotkań przez pana Baczyńskiego.
Tak dokładnie, co tutaj się dzieje? – pytam. Rejestruje się potencjalnych dawców, którzy podpisują stosowną deklarację. Oddają 7-8 ml krwi, co ma służyć ustaleniu kodu antygenowego danej osoby. Zostaje się umieszczonym w bazie danych razem z numerem, który otrzymujemy. Potem laboratorium opracuje kod DNA i te dane zostaną umieszczone w Bazie. Dawca będzie oczekiwał na informację, że będzie potrzebny do wykonania przeszczepu. W  razie wytypowania dawcy wykonuje się dokładne badania i następuje pobranie materiału do przeszczepu. Mogą to być komórki szpiku – robi się to w  zupełnym znieczuleniu lub materiał z kości miednicy. Jest to całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Ubytek 1-3% komórek szpikowych regeneruje się w  całości w ciągu 10 – 14 dni. Albo pobiera się komórki macierzyste z krwi obwodowej, w tym przypadku dawcy podaje się lek – czynnik wzrostu, który zmusza organizm do zwiększonej produkcji komórek macierzystych. Nie ma to wpływu na stan zdrowia dawcy. Jedyna niedogodność do spędzenie 3-5  godzin w gabinecie.
            Co zyskujemy? Satysfakcję z oddania szpiku dla ratowania życia ludzkiego. Zanotowano z odnośnego Rejestru 170 przeszczepów. Z  Międzyrzecza 4 osoby oddały szpik do przeszczepu. Są znane osoby, które ż y j ą w wyniku przeszczepu szpiku, są zupełnie wyleczone… Pan Siegert opowiada o pewnym spotkaniu dawcy i biorcy – ocalonego dzięki przeszczepowi. O ich braterstwie krwi, o czymś wiele większym niż Przyjaźń… To jest  bliskość-nie-do-wyrażenia… Ogromne przeżycie – i szczęście – dla nich obydwóch.
            To przyszłość. Na razie postępująca kolejka rejestrujących się. Potem kolejka do pobrania krwi. Obydwie panie uwijają się, nie u każdego można łatwo znaleźć żyłę. Do 11.30 przez salę przewinęło się 105 osób, wynik będzie chyba lepszy niż w zeszłym roku, kiedy do godz. 17.00 oddało krew 145  osób.
            Ile liczy polska Baza danych? W 2000 r. było na liście 5000 osób. W 2012 r. jest ich 300 000 (trzysta tysięcy) … To i tak mało w porównaniu z  Niemcami – 5 milionów, USA – 7-8 milionów, innymi krajami zachodnimi. Ale postęp jest, dzięki akcjom pana Baczyńskiego na przykład, ogromny – geometryczny.
             


Iwona Wróblak
listopad 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz