czwartek, 7 stycznia 2016

Trzej Królowie zawitali na nasz Zamek…

            Podobnie jak w poprzednim roku Trzech strojnych Króli z orszakami zawitało na nasz, zmrożony i ośnieżony, Zamek królewski. Publiczność dopisała, mimo padającego nieprzerwanie drobnego śniegu na widowisko przyszło wielu ludzi, z rodzinami.
            Orszaki Trzech Króli wyruszyły z Sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski, z kościoła p.w. Św. Jana Chrzciciela i kościoła p.w. św.  Wojciecha. Barwne korowody spotkały się na dziedzińcu zamkowym.
            Sceneria na podwórcu zamku była piękna, biała. Na proscenium balet ogniowy jako dopełnienie widowiska, w wykonaniu naszej grupy „Bombastic” z Bukowca. W ciekawych artystycznych układach, w scenach Dobra i Zła, temat ognia jest uniwersalny… Jako symbol pokus – nieustającej walki egzystencjalnych mocy w człowieku. Moralitet aktualny w czasach współczesnych jak najbardziej.
            Herod i jego małżonka (Hania Bełz), postaci zagrane bardzo sugestywnie. Młodzi dziecięcy aktorzy, ze Szkoły Podstawowej nr 2, którzy jak co roku wczuli się w role. Król Herod (Jakub Radkiewicz), górujący nad człowieczą ciżbą na tronie w podwyższeniu we wnęce dostojnych murów Zamku. Doskonale znający kulisy sprawowania Władzy, i przewidujący cenę, jaką mu przyjdzie zapłacić za jej sprawowanie. Jego złe myśli to diabły i chochliki, które realizują jego  podświadome pragnienia, będące – zdaje mu się – konsekwencją miejsca, jakie zajmuje w hierarchii społecznej. Dworzanie (Jakub Kowalski, Jakub Litwin) są diabłami, narzędziami zbrodni, która stanie się udziałem człowieka na tronie. Ale Historia musi się wypełnić… Świadkiem Historii, jej Spektaklu, jest chorał złożony z aktorów dziecięcych (aniołów), i publiczność przyglądająca się Wielkiemu Zdarzeniu, śpiewająca razem z aktorami (Julia Dajworska, Bartosz Zimniewicz) kolędy. Ostatnim etapem tej symbolicznej wędrówki po mieście, prowadzonej przez harcerzy niosących Gwiazdę, będzie msza św. w kościele św. Jana, w scenerii Ołtarza i wspaniałej świątecznej Szopki.
            Jest w tej historii człowieczej jednak miejsce dla trzech mędrców, którzy przybywają pokłonić się dobru. Etykieta wymaga wniesienia darów dla  Boga człowieka. Mędrcy rozpoznają Go w niemowlęciu, przeszli długą drogę z krańców świata, by pokłonić się mądrości dziejowej. Kolejnym etapom dorastania człowieka do roli, jaką powinien, z racji posiadania umysłu, pełnić w przyrodzie. W swojej dla niej służbie.


Iwona Wróblak
styczeń 2016





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz