Szansa na
Prezentacje Artystyczne
Unikalne
koncerty Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Uzdolnionej
Artystycznie „Szansa” trwają już od kilkunastu
lat. Są nie tylko prezentacją osób
niepełnosprawnych, która ma obrazować idee i filozofię możliwie szeroko i
dogłębnie pomyślanej integracji społeczeństwa, wykraczającej poza definicje
przyjętej „normy” sprawności intelektualnej czy ruchowej. Te koncerty to także
satysfakcjonujące wydarzenia kulturalne.
Koncert
jako wydarzenie artystyczne ma dostarczać wzruszeń. Zostawiać ślad w psychice,
uczyć i poznawać rzeczy większe od wrażeń spotykanych na co dzień. Koncert „Szansy” ma dodatkowe wymiary. Spotkanie
z ludźmi, którzy oprócz pracy, rehabilitacji swoich uszkodzeń także mają
ambicje artystyczne, jest czymś bardzo cennym. To się zresztą ściśle, jak
powiedzieliby fachowcy, zazębia… Chodzę na nie od wielu lat, nie od początku
specyficzny klimat tych spotkań był dla mnie uchwytny, z czasem – jak mówią –
kropla drąży najtwardsze skały. Byłam świadkiem, jak ciepło i empatia ludzi
zapraszanych na koncerty, ich stalowa wola bezustannej pracy nad sobą zostawała
dostrzeżona – doceniona, i podziwiana – przez gości zapraszanych na
„Prezentacje”. Po to są zresztą zapraszani, oficjale i osoby, które z różnych
przyczyn mało stykają się z osobami niepełnosprawnymi, nie mają z nimi zawodowego kontaktu, nikt w ich
rodzinie czy w gronie bliskich znajomych nie jest osobą z uszkodzeniami. Tym
niemniej – twierdzę – wiedza o
niepełnosprawności jest każdemu z nas niezbędna. I nie o litość – na pewno – tu
chodzi… Najmniej o to… To wiedza niezbędna nam – pełnosprawnym (czy nam w chwilach, kiedy
uważamy się za takich, mała wrażliwość jest – co tu dużo mówić - kalectwem).
Wszystkiego – powtarzam – w s z y s t k i e g o można się nauczyć, nawet
wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Ćwiczenie czyni mistrza.
Ćwiczyć
można, patrzeć i słuchać – i jest to bardzo przyjemne, przychodząc na takie
koncerty jak Prezentacje „Szansy”.
Szansy – bez cudzysłowia, dla każdego.
Uszkodzenia ciała można się nabawić bardzo szybko - wypadek drogowy, choroba
przez nas nieprzewidziana, niezawiniona. Jak sobie z nią radzić? Powiedzą nam,
zaśpiewają, zaświadczą sobą goście „Szansy”.
Od 16. lat nas o tym uczą. W zamian chcą – tylko – przyjaźni, jak zwykli ludzie
– dają nam morze swojego ciepła, nieprzebrane źródła empatii.
Prezesem
Stowarzyszenia „Szansa” jest Sylwia
Guzicka, nauczycielka klas I-III w Szkole Podstawowej nr 2. Ucząc najmłodsze
dzieci trzeba bardzo wiele umieć, to doświadczenie wielkiej odpowiedzialności
kształtowania człowieka na progu jego społecznej inicjacji. Osobowość pani
Guzickiej bardzo się przydaje w Stowarzyszeniu. Pani Sylwia wita gości, osoby z
instytucji, organizacji społecznych i stowarzyszeń, przedstawicieli władz
miasta i tłumnie zgromadzoną w sali w
Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury publiczność. Przedstawicieli lokalnych mediów.
Koncert będzie prowadził Bartłomiej Orzeł, który niejednokrotnie już to robił,
ma ku temu potrzebną wrażliwość i znajomość tematu – a także gra na gitarze, co
nam będzie prezentował.
Kto w tym
roku przyjechał na Prezentacje? Zarząd „Szansy”
nigdy nie ma problemów z ochotnikami do śpiewania, ich ilość ograniczają tylko
środki zebrane przez organizatorów. Przedstawicieli Warsztatów Terapii
Zajęciowej z Ostrowa Wielkopolskiego, z instruktorem Romanem Gosławskim, chyba
jeszcze razem śpiewających nie słyszałam, nie poznałam. Stworzyli ciekawy
zespół wokalny „Przyjaciele”, w skład którego wchodzą: już stała bywalka
Prezentacji Honorata Frankiewicz (z Westrzału), Robert Guździoł, Katarzyna
Roszak i Marlena Wojtczak (wszyscy troje z Przygodzic). Na początek nieco stremowani – jak na prawdziwych
artystów przystało, potem występując solo i w duetach rozkręcili się na dobre.
Widać było, że świetnie bawili się przy tym, bardzo dobrze przygotowani przez
swojego instruktora, który wydobył z nich wszystko, co cenne – i tak nam się prezentowali.
Uśmiechnięci, ufni, otwarci i przyjaźni. Dowiedzieliśmy się też o nich co
nieco, jakie mają marzenia, te bliższe i dalsze, gdzie chcą pojechać, co
zobaczyć. Marlena ma greckie korzenie, i taką chyba słoneczną południową
osobowość.
Nasi
międzyrzecznie też śpiewali. Marcin Lachowiec – jako jedyny dzisiaj w piosence
rappującej. Monika Kubiak o słodkim wysokim głosie, nasza ulubienica, dziewczyna zdolna, nieco
nieśmiała, którą bardzo lubimy za jej uśmiech do świata, chociaż zupełnie nic
nie widzi. Z Trzciela jest Kasia Leśkiewicz. Ambitny repertuar, piosenki
poetyckie interpretowane w sposób zdradzający stały i wieloletni kontakt z
literaturą piękną. Bardzo lubię słuchać, jak śpiewa. W swoim krótkim expose
czytanym przez pana Bartka mówiła o docenianiu w życiu drobiazgów, myślę, że
jako dominantów w codziennej filozofii
bycia jako takiej, bardzo dojrzałej.
Na koniec –
cukierek, raczej – bombonierka. Karolina Szulga. Fenomen interpretacji
aktorskiej, wyrafinowanej, pieśni i utworów muzycznie skomplikowanych przy
dziewięćdziesięciu kilku procentowym uszkodzeniu słuchu, (też uszkodzonym wzroku
i wielu chorobach). J a k śpiewa? Myślę, że specjaliści też nie bardzo wiedzą… I nie
wierzą, dopóki nie usłyszą, nawet ci z tytułami naukowymi… A jednak. Myślę
skromnie, że śpiewa w e w n ę t r z n i
e. Tak głośno, że ją słychać fizycznie…
Jest żywym namacalnym dowodem, jak wiele można osiągnąć upartą
wieloletnią pracą rehabilitacyjną. Oczywiście, Karolina na pewno jest
wyjątkiem, jest bardzo utalentowana.
I dużo pracuje razem z mamą panią Anną Szulgą, założycielką Stowarzyszenia „Szansa”. Jeżdżą na lekcje śpiewu,
pracują nad dykcją. Karolina na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Ona to
lubi, i my lubimy słuchać Karoliny. Ja – lubię. To nasza legenda Międzyrzecza, która
jeszcze zapisze się dobitnie w lokalnej kronice.
Na koniec Karolinka, Kasia
Leśkiewicz i Honorata Frankiewicz pożegnali nas w przepięknej pieśni o
pożegnaniu, zatrzymaniu chwili pożegnania, zapisaniu w pamięci wzruszeń naszego
tegorocznego spotkania.
Współorganizatorem
„Prezentacji” jest pan Jacek Bełz i Międzyrzecki Ośrodek Kultury. Organizatorzy
dziękują dyr. MOK Andrzejowi Sobczakowi za udostępnienie sali kameralnej.
Podziękowania dla wykonawców, członków Stowarzyszenia „Szansa”, pracowników MOK-u, pracowników Hotelu „Duet”, uczestników i
instruktorów Środowiskowego Domu Samopomocy w Międzyrzeczu, wolontariuszy. Za
zainteresowanie i obecność – podziękowania
dla prasy lokalnej i portali społecznościowych. Sponsorzy: Urząd Miasta
Międzyrzecz, Starostwo Powiatowe Międzyrzecz, Gospodarczy Bank Spółdzielczy
M-cz, Zdzisław Jarmużek, Ewa i Mieczysław Lamcha, Katarzyna Wiese, Beata Bełz,
Jerzy Daszkiewicz, Sławomir Guzicki, Mirosław Szulga, Jarosław Leśniewski,
osoby wpłacające 1 % od swojego podatku na Stowarzyszenie, wszyscy darczyńcy.
Stowarzyszenie
„Szansa” powstało z inicjatywy senatora
RP Zdzisława Jarmużka i Anny Szulgi, matki niezwykle uzdolnionej wokalnie
Karoliny. „Szansa” ma siedzibę w
Szkole Podstawowej nr 2 w Międzyrzeczu, dzięki uprzejmości byłej dyrektor S. P.
Nr 2 Marii Słomińskiej i obecnej pani dyrektor szkoły Katarzyny Dymel. W
gościnnych murach szkoły odbywają się zebrania „Szansy”, spotkania integracyjne, andrzejki, mikołajki, powstają
prace plastyczne podopiecznych Stowarzyszenia. Co roku dzięki współpracy z
dyrektor SOSW w Międzyrzeczu Arlettą Stachecką Stowarzyszenie jest organizatorem bali karnawałowych dla dzieci
niepełnosprawnych z całego powiatu. Patronat nad nimi sprawuje starosta powiatu
międzyrzeckiego Grzegorz Gabryelski. Korzystając z dofinansowania z PCPR-u,
kierowanego przez Elżbietę Ostaszewską, dla kilkudziesięciu osób
niepełnosprawnych organizowane są wycieczki. Dzieci mogły zwiedzić skansen w Ochli,
wziąć udział w warsztatach sztuki ludowej, zwiedzały Park Dinozaurów w Nowinach Wielkich. Planuje się w maju 2013 r.
wyprawę do Wioski Indiańskiej w Nowym Jaromierzu. Na działalność Stowarzyszenia
można przekazać 1% podatku: nr KRS 169 865, nazwa OPP: Związek Lubuskich
Organizacji Pozarządowych, koniecznie dopisek w innych informacjach: „Stowarzyszenie
„Szansa” Międzyrzecz”. Dzięki Państwa
uprzejmości i życzliwości Stowarzyszenie będzie mogło w naszych podopiecznych
rozwijać uzdolnienia i pasje.
Iwona Wróblak
listopad 2012
listopad 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz