sobota, 23 stycznia 2016

Szansa na Prezentacje Artystyczne


            Unikalne koncerty Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Uzdolnionej Artystycznie „Szansa” trwają już od kilkunastu lat. Są nie  tylko prezentacją osób niepełnosprawnych, która ma obrazować idee i filozofię możliwie szeroko i dogłębnie pomyślanej integracji społeczeństwa, wykraczającej poza definicje przyjętej „normy” sprawności intelektualnej czy ruchowej. Te koncerty to także satysfakcjonujące wydarzenia kulturalne.
            Koncert jako wydarzenie artystyczne ma dostarczać wzruszeń. Zostawiać ślad w psychice, uczyć i poznawać rzeczy większe od wrażeń spotykanych na co dzień. Koncert „Szansy” ma dodatkowe wymiary. Spotkanie z ludźmi, którzy oprócz pracy, rehabilitacji swoich uszkodzeń także mają ambicje artystyczne, jest czymś bardzo cennym. To się zresztą ściśle, jak powiedzieliby fachowcy, zazębia… Chodzę na nie od wielu lat, nie od początku specyficzny klimat tych spotkań był dla mnie uchwytny, z czasem – jak mówią – kropla drąży najtwardsze skały. Byłam świadkiem, jak ciepło i empatia ludzi zapraszanych na koncerty, ich stalowa wola bezustannej pracy nad sobą zostawała dostrzeżona – doceniona, i podziwiana – przez gości zapraszanych na „Prezentacje”. Po to są zresztą zapraszani, oficjale i osoby, które z różnych przyczyn mało stykają się z osobami niepełnosprawnymi, nie  mają z nimi zawodowego kontaktu, nikt w ich rodzinie czy w gronie bliskich znajomych nie jest osobą z uszkodzeniami. Tym niemniej – twierdzę –  wiedza o niepełnosprawności jest każdemu z nas niezbędna. I nie o litość – na pewno – tu chodzi… Najmniej o to… To wiedza niezbędna nam –  pełnosprawnym (czy nam w chwilach, kiedy uważamy się za takich, mała wrażliwość jest – co tu dużo mówić - kalectwem). Wszystkiego – powtarzam – w s z y s t k i e g o można się nauczyć, nawet wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka. Ćwiczenie czyni mistrza.
            Ćwiczyć można, patrzeć i słuchać – i jest to bardzo przyjemne, przychodząc na takie koncerty jak Prezentacje „Szansy”. Szansy – bez  cudzysłowia, dla każdego. Uszkodzenia ciała można się nabawić bardzo szybko - wypadek drogowy, choroba przez nas nieprzewidziana, niezawiniona. Jak sobie z nią radzić? Powiedzą nam, zaśpiewają, zaświadczą sobą goście „Szansy”. Od 16. lat nas o tym uczą. W zamian chcą – tylko – przyjaźni, jak zwykli ludzie – dają nam morze swojego ciepła, nieprzebrane źródła empatii.
            Prezesem Stowarzyszenia „Szansa” jest Sylwia Guzicka, nauczycielka klas I-III w Szkole Podstawowej nr 2. Ucząc najmłodsze dzieci trzeba bardzo wiele umieć, to doświadczenie wielkiej odpowiedzialności kształtowania człowieka na progu jego społecznej inicjacji. Osobowość pani Guzickiej bardzo się przydaje w Stowarzyszeniu. Pani Sylwia wita gości, osoby z instytucji, organizacji społecznych i stowarzyszeń, przedstawicieli władz miasta i  tłumnie zgromadzoną w sali w Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury publiczność. Przedstawicieli lokalnych mediów. Koncert będzie prowadził Bartłomiej Orzeł, który niejednokrotnie już to robił, ma ku temu potrzebną wrażliwość i znajomość tematu – a także gra na gitarze, co nam będzie prezentował.
            Kto w tym roku przyjechał na Prezentacje? Zarząd „Szansy” nigdy nie ma problemów z ochotnikami do śpiewania, ich ilość ograniczają tylko środki zebrane przez organizatorów. Przedstawicieli Warsztatów Terapii Zajęciowej z Ostrowa Wielkopolskiego, z instruktorem Romanem Gosławskim, chyba jeszcze razem śpiewających nie słyszałam, nie poznałam. Stworzyli ciekawy zespół wokalny „Przyjaciele”, w skład którego wchodzą: już stała bywalka Prezentacji Honorata Frankiewicz (z Westrzału), Robert Guździoł, Katarzyna Roszak i Marlena Wojtczak (wszyscy troje z Przygodzic). Na  początek nieco stremowani – jak na prawdziwych artystów przystało, potem występując solo i w duetach rozkręcili się na dobre. Widać było, że świetnie bawili się przy tym, bardzo dobrze przygotowani przez swojego instruktora, który wydobył z nich wszystko, co cenne – i tak nam się prezentowali. Uśmiechnięci, ufni, otwarci i przyjaźni. Dowiedzieliśmy się też o nich co nieco, jakie mają marzenia, te bliższe i dalsze, gdzie chcą pojechać, co zobaczyć. Marlena ma greckie korzenie, i taką chyba słoneczną południową osobowość.
            Nasi międzyrzecznie też śpiewali. Marcin Lachowiec – jako jedyny dzisiaj w piosence rappującej. Monika Kubiak o słodkim wysokim głosie, nasza  ulubienica, dziewczyna zdolna, nieco nieśmiała, którą bardzo lubimy za jej uśmiech do świata, chociaż zupełnie nic nie widzi. Z Trzciela jest Kasia Leśkiewicz. Ambitny repertuar, piosenki poetyckie interpretowane w sposób zdradzający stały i wieloletni kontakt z literaturą piękną. Bardzo lubię słuchać, jak śpiewa. W swoim krótkim expose czytanym przez pana Bartka mówiła o docenianiu w życiu drobiazgów, myślę, że jako dominantów w  codziennej filozofii bycia jako takiej, bardzo dojrzałej.
            Na koniec – cukierek, raczej – bombonierka. Karolina Szulga. Fenomen interpretacji aktorskiej, wyrafinowanej, pieśni i utworów muzycznie skomplikowanych przy dziewięćdziesięciu kilku procentowym uszkodzeniu słuchu, (też uszkodzonym wzroku i wielu chorobach). J a k śpiewa? Myślę, że  specjaliści też nie bardzo wiedzą… I nie wierzą, dopóki nie usłyszą, nawet ci z tytułami naukowymi… A jednak. Myślę skromnie, że śpiewa w e w n ę t r  z n i e. Tak głośno, że ją słychać fizycznie…  Jest żywym namacalnym dowodem, jak wiele można osiągnąć upartą wieloletnią pracą rehabilitacyjną. Oczywiście, Karolina na pewno jest wyjątkiem, jest bardzo utalentowana. I dużo pracuje razem z mamą panią Anną Szulgą, założycielką Stowarzyszenia „Szansa”. Jeżdżą na lekcje śpiewu, pracują nad dykcją. Karolina na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Ona to lubi, i my lubimy słuchać Karoliny. Ja –  lubię. To nasza legenda Międzyrzecza, która jeszcze zapisze się dobitnie w lokalnej kronice.
Na koniec Karolinka, Kasia Leśkiewicz i Honorata Frankiewicz pożegnali nas w przepięknej pieśni o pożegnaniu, zatrzymaniu chwili pożegnania, zapisaniu w pamięci wzruszeń naszego tegorocznego spotkania.
            Współorganizatorem „Prezentacji” jest pan Jacek Bełz i Międzyrzecki Ośrodek Kultury. Organizatorzy dziękują dyr. MOK Andrzejowi Sobczakowi za udostępnienie sali kameralnej. Podziękowania dla wykonawców, członków Stowarzyszenia „Szansa”, pracowników MOK-u,  pracowników Hotelu „Duet”, uczestników i instruktorów Środowiskowego Domu Samopomocy w Międzyrzeczu, wolontariuszy. Za zainteresowanie i  obecność – podziękowania dla prasy lokalnej i portali społecznościowych. Sponsorzy: Urząd Miasta Międzyrzecz, Starostwo Powiatowe Międzyrzecz, Gospodarczy Bank Spółdzielczy M-cz, Zdzisław Jarmużek, Ewa i Mieczysław Lamcha, Katarzyna Wiese, Beata Bełz, Jerzy Daszkiewicz, Sławomir Guzicki, Mirosław Szulga, Jarosław Leśniewski, osoby wpłacające 1 % od swojego podatku na Stowarzyszenie, wszyscy darczyńcy.
            Stowarzyszenie „Szansa” powstało z inicjatywy senatora RP Zdzisława Jarmużka i Anny Szulgi, matki niezwykle uzdolnionej wokalnie Karoliny. „Szansa” ma siedzibę w Szkole Podstawowej nr 2 w Międzyrzeczu, dzięki uprzejmości byłej dyrektor S. P. Nr 2 Marii Słomińskiej i obecnej pani dyrektor szkoły Katarzyny Dymel. W gościnnych murach szkoły odbywają się zebrania „Szansy”, spotkania integracyjne, andrzejki, mikołajki, powstają prace plastyczne podopiecznych Stowarzyszenia. Co roku dzięki współpracy z dyrektor SOSW w Międzyrzeczu Arlettą Stachecką Stowarzyszenie jest  organizatorem bali karnawałowych dla dzieci niepełnosprawnych z całego powiatu. Patronat nad nimi sprawuje starosta powiatu międzyrzeckiego Grzegorz Gabryelski. Korzystając z dofinansowania z PCPR-u, kierowanego przez Elżbietę Ostaszewską, dla kilkudziesięciu osób niepełnosprawnych organizowane są wycieczki. Dzieci mogły zwiedzić skansen w Ochli, wziąć udział w warsztatach sztuki ludowej, zwiedzały Park Dinozaurów w  Nowinach Wielkich. Planuje się w maju 2013 r. wyprawę do Wioski Indiańskiej w Nowym Jaromierzu. Na działalność Stowarzyszenia można przekazać 1% podatku: nr KRS 169 865, nazwa OPP: Związek Lubuskich Organizacji Pozarządowych, koniecznie dopisek w innych informacjach: „Stowarzyszenie „Szansa” Międzyrzecz”. Dzięki Państwa uprzejmości i życzliwości Stowarzyszenie będzie mogło w naszych podopiecznych rozwijać uzdolnienia i pasje.


Iwona Wróblak
listopad 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz