Konferencja
harcerska
Konferencja
harcerska w sali Międzyrzeckiego Ośrodka Kultury, zorganizowana przez
podharcmistrz Hannę Barczewską i podharcmistrz Marię Sobczak – Siutę,
instruktorki Szczepu ZHP „Płomienie” przy S. P. nr 2 im. „Szarych Szeregów”.
Jako gość honorowy była obecna komendant Związku Drużyn
Skwierzyna harcmistrz Halina Matysik, reprezentująca komendanta Chorągwi Ziemi
Lubuskiej harcmistrza Leszka Kornosza.
Na wykłady zaproszono
przedstawicieli władz miasta – przybyła w-ce burmistrz Agnieszka Olender, Rady
Miejskiej – przew. Rady Maciej Rębacz. Była dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty
Izabela Korejwo, dyrektorzy szkół, instruktorzy harcerstwa. Harcerze ze szczepu
ZHP „Płomienie” przy Szkole Podstawowej nr 2 w Międzyrzeczu.
Jednym z punktów programu był
wykład dr Artura Dolińskiego z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Dotyczył
współczesnej kondycji młodzieży rozpatrywanej w różnych socjologicznych
obszarach. Prelegent analizował termin tzw. „trudnej młodzieży”, czyli być może
takiej, która sprawia problemy nie końca elastycznemu systemowi kształcenia. Dr
Doliński scharakteryzował obecny układ społeczny jako schizofreniczny,
stwarzający napięcia i sam mogący być przyczyną
problemów, jakie ma młodzież. Podstawowym dylematem, z którym niekiedy muszą
zmierzyć się pedagodzy, jest to, czy ważniejszy
jest efekt dydaktyczny w postępowaniu z młodzieżą, czy skutek wychowawczy…
Zacząć od etapu poznawania nowego człowieka – młodego, jako
takiego …
Prawa dziecka. Fakt ich posiadania
przez nie karze się obowiązkami, tymczasem powinny one, te prawa, być rzeczą
niezbywalną samą w sobie. Różnica między dorosłymi a dziećmi zawiera się w tym,
że dorośli mają obowiązki wcześniej niż dzieci, i inne zadania do spełnienia,
co wynika z ich roli bycia dorosłymi.
Emocjonalność, napięcia i stres,
którego doświadcza młody człowiek. Ponieważ nie istnieje możliwość ich
wyeliminowania, próby ku temu mogą prowadzić do zagubienia, bezideowości lub
poddania się skrajnym ideologiom.
Młodzież chętnie uczestniczy w
wolontariacie. Lecz działalność wolontariacka nie przynosi bezpośredniej korzyści
materialnej, która jest naturalnym bodźcem
do działania. To następna sprzeczność obserwowana przez dr Dolińskiego, z którą
młody człowiek musi sobie poradzić.
Czy we współczesnym świecie
sukces życiowy jest wyborem czy koniecznością? Kształcenie młodego człowieka
nie zawiera recepty na generowanie tego,
co jest uznane za sukces, a ustawiona dla niego poprzeczka często bywa
nieosiągalna.
Dylemat bardzo na czasie – czy
przygotowywać do zawodu czy do życia w grupie społecznej, jaki powinien być
priorytet? Myślę, czy należy wybierać między tymi wartościami…
Z badań prelegenta wynika, że
obecnie obserwuje się znaczne zróżnicowanie środowiska młodzieżowego.
Jednocześnie zwiększa się dystans generacyjny, narasta konflikt
międzypokoleniowy i dynamika rozwoju świata. Coraz większy jest rozdźwięk
komunikacyjny, nie operujemy tą samą kategorią pojęć. Ogromna oferta, z którą
wychodzą ośrodki, ich propozycje spędzania wolnego czasu, zmuszają siłą rzeczy
do wyboru, który nie jest prosty i
jednoznaczny. Nie doświadczały tego wcześniejsze pokolenia.
Badacz analizuje ryzyko zachowań
niepożądanych społecznie wśród typów reagowania na świat zewnętrzny. Określa je
procentowo. Około 30 % jest aktywna,
reszta jest raczej bierna i nie widzi motywacji do działania. Po alkohol
sięgają z nudy, dla poprawienia nastroju, z lęku, nieradzenia sobie w przestrzeni kontaktów społecznych. Prawie
połowa nie potrafi regenerować wydatków energetycznych. Najwięcej zachowań
faszyzujących znajduje u tradycjonalistów,
których cechuje rygoryzm moralny z tendencją do hermetyzowania i unikania
kontaktów społecznych. Jest także spora grupa tzw. niesklasyfikowanych, czy może tych najbardziej
inteligentnych, niedających się zamknąć w formułach…
Szkoła i harcerstwo są, powinny
być, wspólnotą oddziaływań wychowawczych. Notuje się niestety epizodyczność
miejsca obecności harcerstwa w szkołach. Co można wspólnie zrobić, żeby
zmniejszyć wspomnianą schizofreniczność stworzonego przez dorosłych układu
społecznego? Pytania akademickie, które pomogły nam uporządkować temat. I
szukać odpowiedzi.
Jako swego rodzaju odpowiedź
występuje wokalny zespół harcerski. Piosenka harcerska na żywo, śpiewana przez
młodzież aktywną, zaangażowaną, prowadzoną przez doświadczone instruktorki
harcerstwa. Szczep ZHP „Płomienie” przy S. P.n. nr 2 w Międzyrzeczu.
Gawęda – wykład – pokaz
praktycznego harcerstwa realizowanego w drużynie. Podharcmistrz Marii Sobczak -
Siuty, powiedziałabym, super - wykład w
formie przypowieści. Mundurki harcerskie to przynależność do określonego ruchu
społecznego. Harcerski styl życia wyznacza Prawo i Przyrzeczenie harcerskie. Mundur nakłada się,
kiedy się dojrzeje do tego i chce się znajdować na właściwym szlaku, bo nie
jest proste - chodzić w Mundurze
harcerskim. Chodzenie w Nim jest ważne, jest się z tego Faktu dumnym. Dzisiaj
odwagą cywilną jest być posłusznym Prawu Harcerskiemu, kiedyś aktem odwagi było
branie udziału w Powstaniu Warszawskim. Braterstwo polega na niesieniu pomocy
innym, Prawo Harcerskie do tego obliguje. To chęć i wola wyniesiona z faktu bycia
harcerzem, człowiekiem otwartym na świat otaczający ludzi i na siebie samego.
Krzyż Harcerski jest przysięgą pełnienia całym życiem służby Wolnej Polsce.
Pani Maria przytacza opowieści o
dzieciach – harcerzach, o młodych ludziach, w całym jej szacunku do nich,
wynikającym z dziesięcioleci jej pracy
jako nauczycielki i instruktorki w ZHP. Z pochylaniem się nad każdym małym
człowiekiem, wsłuchaniem się w niego, zadziwieniem jego osobowością, nigdy nie zrutynizowanym. O ich
naturalnej mądrości, logice myślenia, którą można i należy koniecznie dostrzec
i zrozumieć, pokory przed drugim człowiekiem, i chęci pomocy mu, jako człowiek,
kobieta i instruktor. Dania do ręki pewnego sprawdzonego szlaku drogi, którą
może podążać. Jeśli zechce.
A jak, w jaki sposób zechce,
mogliśmy słuchać i oglądać przez dłuższy czas, tyle swojej aktywności, obozów
harcerskich, miejsc, które odwiedzili, akcji, które podjęli, uroczystości, w
których brali udział, harcerze przedstawili nam w krótkim pokazie
multimedialnym. Wybrali tylko część wydarzeń z
ostatniego czasu. Na stoliku leżały grube tomy Kronik Szczepu, pełne
uśmiechniętych dzieciaków, które fajnie spędzają razem czas ze sobą, ucząc się
przy tym wielu pożytecznych rzeczy.
Warto być harcerzem, mówili mi, te 30% naszego pokolenia aktywnych i
społecznych, ja sądzę, że to bardzo dużo. Są obecni, i wszechobecni, w najważniejszych
akcjach. To przyszli liderzy naszego społeczeństwa, mam nadzieję, że będą nimi.
Czuwaj.
Iwona Wróblak
styczeń 2013
styczeń 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz