Graffiti w
Gimnazjum nr 2
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi;
wśród fali łąk szumiących, wśród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu. (…)1. Adama Mickiewicza Stepy Akermańskie („Sonety Krymskie” 1826 r.)
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi;
wśród fali łąk szumiących, wśród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu. (…)1. Adama Mickiewicza Stepy Akermańskie („Sonety Krymskie” 1826 r.)
Znamy wszyscy, na pamięć ze
szkoły… Trudny język, trzeba przygotowania, żeby się w nim rozsmakować tak, jak
na to zasługuje…
„Sonety krymskie” („Sonety”) to cykl 18. utworów wydanych w
1826 r. w Moskwie. Są owocem podróży Mickiewicza na Krym w 1825 r. Poeta
mieszkał wówczas w Odessie, gdzie został zesłany po procesie filomatów.
Mickiewicz już wcześniej, podobnie jak inni romantycy, zainteresował się tematyką Wschodu, podczas pobytu w Petersburgu
zajmował się literaturą i kulturą krajów arabskich. Wyprawa na Krym była
konsekwencją fascynacji Mickiewicza orientem.
Projekt edukacyjny „Pomaluj mój
świat” w Gimnazjum nr 2 im. Adama Mickiewicza. Opiekunowie projektu – Joanna
Kozakiewicz, Renata Marcinkowska i Tomasz Bączkowski. A to bezpośrednia inspiracja:
Portret olejny Adama Mickiewicza namalowany przez Walentego Wańkowicza w Petersburgu w latach 1827 – 1828. Adam Mickiewicz w byronicznej pozie wsparty na
skale Judahu, okryty burką krymskich górali. Młody Mickiewicz… Przez długie
lata ten właśnie wizerunek poety był ikoną Romantyzmu, symbolem polskości i
natchnieniem poetów. Portret ten cieszył się uznaniem samego poety.
Przytoczmy odnośny
Sonet:
(„Sonety Krymskie” 18. Ajudah)
Lubię pooglądać
wsparty na Judahu skale,
Jak spienione bałwany to w czarne szeregi
Ścisnąwszy się buchają, to jak srebrne śniegi
W milionowych tęczach kołują wspaniale.
Trącą się o mieliznę, rozbiją na fale,
Jak wojsko wielorybów zalegając brzegi,
Zdobędą ląd w tryumfie i na powrót, zbiegi,
Miecą za sobą muszle, perły i korale.
Podobnie na twe serce, o poeto młody!
Namiętność często groźne wzburza niepogody,
Lecz gdy podniesiesz bardon, ona bez twej szkody
Ucieka w zapomnienia pogrążyć się toni
I nieśmiertelne pieśni za sobą uroni,
Z których wieki uplotą ozdobę twych skroni.
Jak spienione bałwany to w czarne szeregi
Ścisnąwszy się buchają, to jak srebrne śniegi
W milionowych tęczach kołują wspaniale.
Trącą się o mieliznę, rozbiją na fale,
Jak wojsko wielorybów zalegając brzegi,
Zdobędą ląd w tryumfie i na powrót, zbiegi,
Miecą za sobą muszle, perły i korale.
Podobnie na twe serce, o poeto młody!
Namiętność często groźne wzburza niepogody,
Lecz gdy podniesiesz bardon, ona bez twej szkody
Ucieka w zapomnienia pogrążyć się toni
I nieśmiertelne pieśni za sobą uroni,
Z których wieki uplotą ozdobę twych skroni.
Jakub Bitka – plastyk z Zielonej
Góry, to młody bardzo utalentowany artysta, i animator pracy z młodzieżą. Ma na
swoim koncie wiele pięknych wielkopowierzchniowych dzieł na budynkach, instytucjach,
skwerach. Upiększa je. Został zaproszony do Gimnazjum Nr 2 przez panią Joannę
Kozakiewicz, koordynatorkę Projektu. Pani Kozakiewicz jest plastykiem z
wykształcenia, studiowała razem z J. Bitką, wykorzystała tę znajomość dla realizacji zamierzenia szkolnego. Teraz patrzą
z panią Renatą Marcinkowską na dzieło ścienne, nieco zaskoczeni efektem, na
wielki portret Patrona Szkoły, nie sądzili, że będzie aż tak dobrze… Jakub
Bitka, inspirowany dziełem W. Wańkowicza, wykonał portret Adama Mickiewicza
techniką graffiti na ścianie w gimnazjum.
Około 20. kolorów nałożonych
sprayem. Realistyczny młody Mickiewicz w wieku może gimnazjalnym…(a jednak
nawet Wieszcz był młody…). Z opaską na głowie jakby nieco hippisowską… Świetlista
cera. W tamtym czasie romantyzm był przejawem buntu młodych. Nad kędzierzawą
głową (przestrzenne pasemka włosów), wykrzyknik, który tak podoba się Ali
Banak, uczestniczce Projektu. Chciałaby kiedyś być malarką… Dlatego udział w realizacji Projektu ją bardzo zajmuje. Bezpośrednia
styczność z już doświadczonym artystą, malującym farbą w sprayu profesjonalne
graffiti, dającym praktyczne wskazówki. Razem z nią biorą w Projekcie udział
Paweł Lewiński, Marcel Pietrusik, Miłosz Stachurski, Jakub Burdy, Ola Stucka,
Jakub Liberkowski, Marek Humeniuk, Przemek Pacia i Kacper Baraniecki. Dzieło
ścienne stworzą razem z Jakubem Bitką, przy jego wsparciu. Pod kierunkiem
plastyka Huberta Winnika wycinają szablony z figurami, które sami wybrali, z
cytatami z A. Mickiewicza. Sprayem naniosą je na wielką kolorową romantyczną
Chmurę myśli i Marzeń romantycznych, która wydobywa się z głowy Poety. Wpiszą
się w pokłosie bogatej spuścizny filozofii romantycznej… Nie ma jednak jak
obraz, zastępuje wszelkie opisy, jak mówi mi pan Bitka…
Biorę naszego mistrza na spytki.
Dlaczego interesuje go klasyka ? Jak przystało na artystę mierzy swoje dzieło
krytycznym okiem, powstało dopiero wczoraj. Przychodzi mi do głowy, że pewnie
wszystko go interesuje, co pozwala mu stworzyć coś własnego… Odpowiada mi, że klasyka
jest magicznym rytuałem, transmisją z
przeszłości mówiąc językiem współczesnym, ożywieniem ludzi dawniej
mieszkających, może też, myślę - przetworzeniem najróżniejszych mitów, których
źródłem są osiągnięcia kulturowe poprzedników. Także czymś przewrotnym, z czym
się dyskutuje – powstającym dziełem sztuki… Mówi wprost - Mickiewicz wielki
wieszcz – jego wizerunek ocieplony, nie
tak mroczny – czytaj „obcy”, może w tej formie
utrwali się na dłużej, zachęci do sięgnięcia po utwory. Pomoże chcieć zrozumieć
Mickiewicza, nie trzeba nikogo przekonywać, że warto… Jakub Bitka robi takie piękne
graffiti na wielu budynkach, bardzo poważnych, mówi – na instytucjach
skostniałych… Jako młody człowiek chce dotrzeć do nieco młodszych, do młodzieży, zachęcić ją do
pracy, niekoniecznie super twórczej. Dać zajęcie… Tutaj - sukces. Siedzą do
późna w szkole, bez przymusu. Nikomu się
nie nudzi, widzę to po ich twarzach, pan Jakub jest guru…
Praca w gimnazjum wre. Trzeba
było przedtem przygotować ścianę – zrobili to pod kierunkiem opiekunów
uczniowie – zetrzeć nieco powierzchnię, by była bardziej chłonna, zagruntować,
czyli profesjonalna sztuka graffiti od podstaw. Jak mówi mi pani Joanna, żeby
graffiti nie kojarzyło się wyłącznie z hasłami stadionowymi, lecz – tutaj - z
matejkowskim obrazem na ścianie, który współtworzą uczniowie w ramach Projektu
edukacyjnego.
Opiekunowie Projektu dziękują
sponsorom: SGB, Mafia – Pizzeria, Hotel i Restauracja „Duet” J. B. Bełzowie,
Valentin, Firma „Mentor”.
Iwona Wróblak
grudzień 2012
grudzień 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz