środa, 27 stycznia 2016

Poruszenie – Bewegung



            Poruszenie jak rytm serca, jak wykres kardiografu, jednocześnie schematyczny rysunek terenu zabudowanego, miejsca aktywności grupy ludzkiej, z jej biologią, socjologią, historią zastaną miejsca, gdzie mieszka i żyje. Życzeniem organizatorów jest, by Plenery plastyczne były cyklicznym wydarzeniem kulturalno – artystycznym w skali całego regionu, i aby cieszyły się zainteresowaniem. Organizowane są w naszym mieście od 1993 r.  Twórcą tegorocznego, w 90 % sfinansowanego przez UE jest Międzyrzecki Ośrodek Kultury, przy życzliwym zainteresowaniu burmistrza Tadeusza Dubickiego – honorowego patrona wydarzenia. Pomagali Jacek i Beata Bełzowie – Ośrodek Głębokie, gdzie miały miejsce 10. dniowe artystyczne spotkania, Stowarzyszenie Gmin Euroregionu „Pro Europa Viadrina”.
            W czasie wernisażu dostępny był świeżo wydany Katalog – w formie także małego przewodnika po Ziemi Międzyrzeckiej, opracowany przez  plastyka Huberta Winnika, z niemiecką wersją autorstwa Joanny Kozakiewicz.
W Galerii MOK wernisaż kilkudziesięciu prac 14. wybitnych artystów malarzy z Polski, Niemiec, Meksyku. Eugenia Belden, Adam Bojara, Peter Heyn, Florian Kohut, Jerzy Kozieras Dariusz Miliński, Monika Molendowska, Ilka Zofia Neumann, Hanna Maria Ograbisz – Krawiec, Ireneusz Pruszyński, Roman Sakowski, Andrzej Skarzyński, Ałła Trofiemenkowa – Herrmann, Irena Zakrzewska – Smoleń.
            Uderzyły mnie przepiękne pejzaże Andrzeja Skarzyńskiego. Precyzyjne, fotograficznie doskonałe. Jak czytam w Katalogu, wiele prac autora jest  w zbiorach prywatnych. Nie dziwi to, tak malarskie widokówki – zjawiskowe pejzaże w nocnej czy szuwarowo – jesiennej scenerii, pamiątki z miejsc urokliwych, ze swoistym autorskim klimatem, zachęcają do nabycia i powieszenia ich w wielu domach i instytucjach. Tych dzieł jest kilka na wystawie. Eugenii Belden impresje filozoficzno – ontologiczne, rozmowy z wszechświatem, z nami samymi jako centrami, relacje i wzajemne przenikania – kolory i  kompozycje barw jak wybuchy słoneczne. Poszukujący ciągle nowych form Adam Bojara, którego dzieła mogliśmy już raz oglądać w sali wystaw MOK,  uczestnik wielu plenerów malarskich.
„Poruszenie” Floriana Kohuta. Wydarzenie w społeczności, przemarsz. Aktywność. W technice plastycznej obrazującej stosunek do tematu, jaki ma  artysta malujący ten pochód. Wielowątkowa opowieść o incydencie, jego przyczynach i skutkach, jakie wywołuje.
            Peter Heyn. Jak czytam w informacjach, eksperymentator. U nas widzi ciekawą inspirującą architekturę miasta, malownicze uliczki, które kreśli  plamami barw.
Jurek Kozieras, komisarz artystyczny Pleneru, jego kompozycje są niejednowymiarowe. Składają się nań kawałki ludzkich społeczności, nawarstwione swoją historią i obyczajowością. Ich zestawienie daje obraz stosunku autora do wybranych grup tematów. Dariusz Miliński. Inspiracje, wydawałoby się,  Hieronimem Boschem, też dziecięcymi bajkami, teatrem kukiełkowym. Bogate skojarzenia z kanonem archetypów i mitów. Monika Molendowska. Na  obrazach – Paradyż – zaplecze Raju. Dyfuzja pomiędzy dziedzinami sztuki. Architektura i duchowość, dzisiaj także i muzyka barokowa. 800 lat  pocysterkiego klasztoru i ślad tego w obrysie sylwety bryły budynku. Hanny Marii Ograbisz – Krawiec barwne kompozycje - strony odwrotne wymiarów, na pograniczu percepcji czasu - woda, powietrze, snu i jawy, widzenia i słyszenia, odczuwania kołysania i bezruchu. Poruszenia czasu zastanego. Krajobrazy Ireneusza Pruszyńskiego, czytelne, w tonacjach posrebrzonych, rzetelne warsztatowo, oliwkowo – leśne. Elementy lokalnej architektury Romana Sakowskiego, Ałły Trofiemenko – Herman, kolorowe, słoneczno dożynkowe ikebany oraz dzieła innych artystów malarzy.
            Hubert Winnik opiekował się na Plenerze grupą młodych artystów. Niektórzy z nich studiują sztukę na Akademiach. Na wystawie możemy oglądać także ich prace. Interesujący jest, bardzo zdolny, Robert Kubaszewski. Dobrze umie posługiwać się kolorem, jego kompozycje są wyraziste, o  przejrzystym układzie.   


Iwona Wróblak
październik 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz