poniedziałek, 23 stycznia 2017

Schola z koncertem świątecznym


            Ogromniasta Szopka Betlejemska u stóp Ołtarza w przestronnym wnętrzu gotyckiej katedry kościoła św. Jana Chrzciciela. Misterna, solidna konstrukcja Stajenki. Dar parafian. Zwierzaki, różnych gatunków – w rzeczywistych rozmiarach, i kolorach, upierzeniu – zgrupowane w czuwaniu wokół sceny z Rodziną Świętą. Dekorację uzupełniają światełka kilku choinek.
            Gości na koncercie Scholi dziecięcej i młodzieżowej z parafii Św. Jana przywitał ks. proboszcz Marek Walczak. Mamy czas kolędowania… Bożego Narodzenia, wspólnego rodzinnego Święta. Witamy na koncercie. Zespół, kierowany przez Joannę Nowak, na koncercie jest mocno zróżnicowany wiekowo. Wiekowo obejmuje 4 pokolenia… Od członkiń Zespołu Ludowego „Nietoperzanki” z Nietoperka do kilkuletnich wychowanków pani Joanny.
            Serduszka Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka wpięte w klapy kurtek, również tych najmłodszych, kilkuletnich śpiewaków – dzisiaj jest ten Dzień – chrześcijańskiej stricte pomocy osobom starszym i dzieciom, pomocy w dostępie do najnowocześniejszych urządzeń medycznych, które zakupuje Orkiestra – od 25 lat! Międzyrzecz jest beneficjentem zawsze na plus, jak pewnie większość niewielkich miast, w naszym szpitalu jest wiele urządzeń z Czerwonym Serduszkiem. Ale się staramy pomóc Jurkowi Owsiakowi, chociaż parę groszy wrzucić do puszek, lub kupić cokolwiek na  Allegro, zlicytować gadżet. Bo koncertu w tym roku w Międzyrzeczu z tej okazji nie ma.
            Mamy wieczorny koncert kolędowy w wykonaniu naszej Scholi, która ma ambicje doskonalić swoje umiejętnosci wokalne, już wcale niemałe, na  profesjonalnych warsztatach. Ten koncert jest już trzeci, w kolejnych latach. Do Scholi dołączyli przyjaciele, w tym roku oprócz Waldemara Kozielewskiego wspomniane osoby z Zespołu „Nietoperzanki”, panowie Zyszek, Przemek i Marcin – jako akompaniament muzyczny.  
            Radość śpiewania jest wyznacznikiem aktywności społecznej skrzykniętego świątecznie zespołu wokalnego. Widać to w sposobie aranżowania pieśni i kolęd, których słuchamy. Ulubiony – jak mi się wydaje – pewnie z powodu swojej dynamiki utwór „Gore gwiazda Jezusowi” bardzo się podoba. Także inne pieśni. Chodzi o wspólne muzykowanie, zespołowe, chóralne, osoba pani Joanny Nowak spaja Scholę, także dynamizm i niespożyta energia Waldemara Kozielewskiego, który już od wielu lat nie skąpi swego czasu prywatnego na przeróżne społeczne inicjatywy, sam dysponuje dobrym, mocnym głosem, organizowane przez niego koncerty, m.in. dużej rangi ogólnopolski festiwal Międzyrzecka Uczta Chórów Amatorskich (MUCHA), te  aktywności obywatelskie zasługują na uwagę, szacunek i podziw.
            Dobrze wyszkolone dziecięce głosy. Starannie wypracowana dykcja, także w angielskojęzycznym utworze. Partie solowe w wykonaniu śpiewakow. Przekażmy sobie znak pokoju – poprzez wspólne cieszenie się muzyką i zespołowym śpiewaniem. Góralska śliczna kolęda „Maluśki, maluśki…”. Solo śpiewa pani St. Nycz z „Nietoperzanek”. Doskonale zorganizowany koncert, dar dla międzyrzeczan.
Poświęcając swój czas – ku uciesze własnej i innych – można zrobić coś… artystycznego – bardzo niewielkim, lub prawie żadnym (poza SMSami,) kosztem finansowym…


Iwona Wróblak
styczeń 2017



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz